The perfect Hubert 1td Lewandowski Animated GIF for your conversation. Discover and Share the best GIFs on Tenor.
GłównaPoczekalniaVideo TOP Generator Dodaj hopa Poprzedni Następny Hubert , to nie imię 196 196 Dodaj własny tekst do obrazka! Kopiuj link Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Dodano przez: kamill48 Komentarze Zobacz również: Moskitiera Moskitiera dodano przez: KOCUREK1970 2022-07-27 0 56 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół W pracy W pracy dodano przez: Mazik 2022-07-27 0 30 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Pokaz na niebie w wykonaniu Intela i 500 dronów - Pokaz na niebie w wykonaniu Intela i 500 dronów - dodano przez: 2016-11-08 36 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Pracownik roku smaży lód w gorącym oleju Pracownik roku smaży lód w gorącym oleju dodano przez: djmaniek12 2022-07-27 0 30 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół #Mata2040 #Mata2040 dodano przez: kUkUn_kk 2022-07-27 0 43 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Znak czasów. Znak czasów. dodano przez: OstryNeg 2022-07-27 0 59 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Nie jest aż taka Nie jest aż taka dodano przez: Tomcio23 2022-07-27 0 34 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Nie ma. Nie ma. dodano przez: Smad 2022-07-27 0 41 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Zawsze Zawsze dodano przez: lichu46126 2022-07-27 0 37 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół
PL:Pierwszy oryginalny utwór z tekstem, cały, skończony i gotowy do odsłuchu. Leżakował jak to w zwyczaju przez dłuższy czas w moich zbiorach by "dojrzeć". C
fot. Adobe Stock, Dragana Gordic Poznałam Huberta na koncercie rockowym. Poszłam tam sama, bo koleżanka, z którą się umówiłam, dostała grypy żołądkowej. Jednak w ogóle mi nie przeszkadzało, że nie mam towarzystwa. Przepchnęłam się pod samą scenę, skakałam w rytm muzyki i świetnie się bawiłam. A zrobiło się jeszcze fajniej, kiedy porwał mnie do tańca przystojny nieznajomy. Od początku coś między nami zaiskrzyło. Najpierw tańczyliśmy całkiem niewinnie, ale kiedy zespół zagrał wolną balladę, zaczęliśmy się zmysłowo do siebie tulić. – Myślisz o tym samym co ja? – szepnął mi do ucha. – U mnie czy u ciebie? Roześmiał się. – U ciebie. Wyszliśmy z koncertu przed końcem i złapaliśmy taksówkę Niby to był tylko kwadrans na piechotę, ale nie chcieliśmy czekać. Seks był w porządku, chociaż… – Już po wszystkim? – zrobiłam rozczarowaną minkę. – Nie, to był dopiero wstęp. Daj mi chwilę na regenerację i bawimy się dalej. Został do rana. Kochaliśmy się w sumie trzy razy. A gdy zasnął, tulił się do mnie przez sen. Wzruszyłam się. Byłam przyzwyczajona do tego, że faceci od szybkich przygód szybko po wszystkim znikają. Nigdy nie zostawali do rana. Kto wie, może to będzie coś więcej niż tylko przygoda, myślałam, zasypiając. Rano zjedliśmy śniadanie w łóżku, a potem długo rozmawialiśmy, pijąc kawę za kawą. Przystojny Hubert okazał się również ciekawym, inteligentnym facetem. Byłam nim zachwycona. Około południa powiedział z ciężkim westchnieniem: – Muszę się zbierać. – Rozumiem. – Dasz mi swój numer telefonu? Spotkamy się jeszcze kiedyś? – Skoro nalegasz… Po kilku miesiącach znajomości uważałam się za jego dziewczynę Miałam ochotę podskoczyć pod sufit, ale nie pokazałam mu tej radości. Z doświadczenia wiedziałam, że faceci nie łączą seksu z uczuciami, wolą zdobywać, niż być zdobywani. Chciałam być ostrożna. Jednak Hubert bardzo szybko przebił mur, jakim otoczyłam swoje serce. Naprawdę się o mnie starał: codziennie pisał esemesy, dzwonił, proponował spotkania. Im lepiej go poznawałam, tym bardziej go lubiłam. Właśnie tak. Bo można się w kimś zakochać, ale wcale go nie lubić. Z Hubertem mi to nie groziło. Był oczytany, miał swoje zdanie na każdy temat. Uwielbiałam z nim dyskutować. Sprawiało mi to prawie taką samą przyjemność, jak tulenie się do niego i igraszki w sypialni. – Czemu nie zaprosisz mnie do znajomych na fejsie? – zagadnęłam go kiedyś. – Nie mam Facebooka. Ani Instagrama. To strata czasu. Trochę dziwne, ale równocześnie imponujące, niewielu ludzi w dzisiejszych czasach stać na kaprys nieistnienia w mediach społecznościowych. Ale taki właśnie był Hubert: oryginalny, niezależny, chadzający własnymi ścieżkami jak kot. Po kilku miesiącach znajomości uważałam się za jego dziewczynę, chociaż widywaliśmy się dosyć rzadko – co tydzień, co dziesięć dni, różnie. Mówił, że ma bardzo dużo pracy i brakuje mu czasu na życie. Po tamtym pierwszym razie już nie zostawał u mnie na noc. No i nigdy nie byłam u niego w domu, zawsze spotykaliśmy się w moim mieszkaniu. Tłumaczył, że nie zaprasza mnie do siebie, bo ma niewychowanego współlokatora. – Nie chcę cię narażać na jego żarty. Poczucie humoru Romka jest… oryginalne. – A może nie chcesz, żeby wpadł mi w oko? – droczyłam się. – Nieee… nie miałby u ciebie szans. Ty jesteś dziewczyną z wyższej półki. – Tak? To co niby robię z tobą? – O ty małpo! – rzucił we mnie poduszką. Wywiązała się z tego mała bitwa, której namiętny finał był do przewidzenia. Sielankowa miłość skończyła się nagle i nieoczekiwanie. Któregoś dnia, przeglądając Facebooka, zobaczyłam zdjęcie Huberta wśród podsuwanych przez serwis podpowiedzi pod nagłówkiem „osoby, które możesz znać”. Co prawda nazwisko się nie zgadzało, ale twarz i imię owszem. A więc i on dał się w końcu wciągnąć w sieć wirtualnego świata, choć pod pseudonimem, pomyślałam z rozbawieniem. Oczywiście natychmiast weszłam na jego profil. A tam niespodzianka – zdjęcia Huberta z narzeczoną! Poczułam się, jakbym spadała w przepaść. Nie mogłam w to uwierzyć… ale musiałam. Za dużo faktów Po dokładniejszym przejrzeniu informacji zawartych na jej i jego profilu dotarło do mnie, że dałam z siebie zrobić idiotkę. Zaręczył się zaledwie miesiąc przed tym, jak po raz pierwszy poszliśmy do łóżka! Mężczyzna moich snów okazał się cynicznym dupkiem. Oszukiwał mnie. I zdradzał dziewczynę, z którą zamierzał się ożenić. Nie potrafiłam tego pojąć. Może mają związek otwarty? Może nie jest aż tak złym człowiekiem? – szukałam dla niego jakiegoś usprawiedliwienia, czegokolwiek, co pozwoliłoby mi zachować do niego resztki szacunku. Tylko że teoria o związku otwartym zupełnie się nie kleiła. Bo ja się na coś takiego nie zgodziłam… Przepłakałam kilka godzin. Wypłakiwałam z siebie rozczarowanie, żal, wstyd, upokorzenie, wściekłość. Jednak nie przyniosło mi to ulgi. Musiałam zastanowić się, co dalej. Co powinnam, co muszę zrobić? Najchętniej całkowicie zerwałabym kontakt z Hubertem i wymazała go z pamięci. Ale to nie było takie proste, bo dręczyło mnie pytanie: co z tamtą dziewczyną? Czy mam jej powiedzieć prawdę? Wahałam się, bo nie czułam się upoważniona, bo moja szczerość mogła być zrozumiana jako zemsta. Wahałam się, bo ja na jej miejscu chciałabym wiedzieć, z kim się wiążę. Chryste, przecież mieli się pobrać! Zrobię to, powiem jej, zdecydowałam. Ma prawo wiedzieć, musi znać prawdę, bo inaczej wpakuje się w małżeństwo z kłamliwym, zdradzieckim gnojkiem. Zło już się wydarzyło. Czułam się podle, chociaż w niczym nie zawiniłam Wzięłam komórkę, znowu weszłam na profil narzeczonej Huberta, chcąc napisać do niej prywatną wiadomość. I zobaczyłam, że ostatnie zdjęcie, jakie wrzuciła, przedstawia… test ciążowy! Z pozytywnym wynikiem. Dodała do niego krótki opis: „Będę mamą. Jestem taka szczęśliwa”. Telefon wypadł mi z ręki. Nie podniosłam go. Właściwie miałam ochotę go rozdeptać, głośno przeklinając. Chciałam cofnąć czas, tak by nigdy nie dowiedzieć się, że sypiałam z mężczyzną, który ma ciężarną narzeczoną. Albo jeszcze lepiej: cofnąć się do czasów, gdy w ogóle nie znałam Huberta. Jednak nie mogłam tego zrobić, zło już się wydarzyło. Czułam się podle, chociaż w niczym nie zawiniłam. A może jednak? Może powinnam być bardziej podejrzliwa? Zainteresować się, czemu Hubert jest taki tajemniczy? Jakim cudem świetny facet nie miał żony, narzeczonej, dziewczyny? Może powinnam być mniej zakochana, a bardziej dociekliwa? Zapytać, czemu nie mamy żadnych wspólnych zdjęć? Czemu unika wszelkich ustawek i selfie? Boże, jak mogłam tak bezkrytycznie mu zaufać? Dlaczego byłam taka naiwna? Rozsypałam się psychicznie. Stanęłam przed największym dylematem moralnym w moim życiu: czy powinnam powiedzieć tamtej prawdę? Czy w ten sposób ustrzegę ją przed popełnieniem ogromnego błędu, czy raczej zniszczę jej życie? Czułam się odpowiedzialna za jej los i był to dla mnie koszmarny ciężar. Bez końca rozważałam wszystkie „za” i „przeciw”. Z jednej strony chciałam postąpić uczciwie, wyznać wszystko jak na spowiedzi. Z drugiej strony byłam już na tyle dorosła i doświadczona, by zdawać sobie sprawę, że są białe kłamstwa i przemilczenia, bo czasem lepiej nie wiedzieć i żyć w błogiej nieświadomości. Statystyki dowodzą, że zdradzamy się na potęgę. A jednak nie każde małżeństwo się rozwodzi, więc albo zdradzana osoba nie wie, albo wybacza. Może tu też by tak było? Czemu mam się mieszać, zgrywać świętszą od papieża? Czy to nie trąci hipokryzją? Kochanka „ratuje” oficjalną narzeczoną? Nie potrafiłam podjąć decyzji. Mijały kolejne godziny, a ja wciąż nie wiedziałam, co robić. Otrzeźwił mnie dopiero sygnał mojej komórki. Podniosłam ją z podłogi, popatrzyłam na wyświetlacz: Hubert. Nie odrzuciłam połączenia, po prostu nie odebrałam. Kiedy przestał dzwonić, napisałam mu esemesa: „Przepraszam, nie mogę teraz gadać”. Odpisał: „Zadzwonię później, kocham cię”. Zrozumiałam, że nie mam wiele czasu. Hubert wkrótce się zorientuje, że wiem. I wtedy to on napisze zakończenie tej historii. Wymyśli jakąś bajkę dla narzeczonej. „Wiesz, skarbie, zakochała się we mnie jedna taka wariatka. Powiedziała, że zrobi wszystko, żeby ze mną być”. Coś w tym stylu. Jeśli tamta go kocha, zapewne mu uwierzy. Pomyśli, że kłamię, żeby jej go odbić. Dlatego musiałam być pierwsza. Znów weszłam na Facebooka i napisałam wiadomość do tamtej dziewczyny. Krótko opisałam w niej mój romans z Hubertem – bez szczegółów, które były zbędne. Nie chciałam jej ranić bardziej, niż musiałam. Na dowód, że nie kłamię, wysłałam jej zdjęcie Huberta w samych bokserkach Jedyne, jakie miałam. Robił nam wtedy jajecznicę i nie wiedział, że go fotografuję. Potem wyjęłam kartę sim z komórki i wyrzuciłam ją do kosza. Żadnych rozmów, żadnych esemesów. Jeżeli do mnie przyjdzie, po prostu nie otworzę mu drzwi. Minął tydzień, a ja nie dostałam od tamtej kobiety żadnej odpowiedzi, chociaż widziałam, że przeczytała moją wiadomość. Hubert także się ze mną nie kontaktował. Jestem w podłym nastroju. Wciąż nie mam pewności, czy postąpiłam słusznie. Ale chyba czułabym się jeszcze gorzej, gdybym nic nie zrobiła. Czytaj także:Pogodziłam się z tym, że trafię do domu seniora. Ale nie mogłam przeboleć, że muszę oddać kotaNie przyjęli mnie do seminarium, więc udawałem księdza, by nie robić mamie przykrościMatka złamała mi serce. Najpierw oddała mnie do domu dziecka, a potem okradła w dniu ślubu People named Hubert Nie Ma Noe. Find your friends on Facebook. Log in or sign up for Facebook to connect with friends, family and people you know. Log In. or. Sign Up. Poznaj znaczenie imienia Hubert. Co znaczy Hubert? Jak imię to brzmi w innych językach? Kiedy Hubert obchodzi imieniny. Skorzystaj z naszego imiennika. Użycie imienia Hubert zostało poświadczone w polskich dokumentach w XIII i XV wieku. Znane było przede wszystkim jako imię patrona myśliwych. Hubert: znaczenie imienia Hubert to imię pochodzenia germańskiego. „Hugu” to rozum, a „berth” – sławny. Hubert jest więc tym, który słynie ze swojej mądrości. Hubert: imieniny Hubert obchodzi imieniny: Hubert: charakterystyka osoby Hubert jest człowiekiem inteligentnym, oczytanym. Doskonale zdaje sobie sprawę, jak dużą wiedzę posiada, ale się tym nie chwali. To skromny i spokojny mężczyzna. Lubi ludzi, a oni intuicyjnie to wyczuwają. Dlatego trudno znaleźć kogoś, kto nie wypowiadałby się o nim z sympatią. Hubert nie jest typem karierowicza, ale to człowiek skazany na sukces. Z jego predyspozycjami, uczciwością nie może być inaczej. Zazwyczaj długo na to powodzenie czeka, ponieważ nie bierze udziału w wyścigu szczurów. Po prostu robi swoje. Za najszczęśliwsze chwile uważa te spędzone z rodziną. Hubert chętnie okazuje bliskim uczucia, dba o nich. Jest odpowiedzialny i nigdy nie zapomina o swoich zobowiązaniach wobec żony i dzieci. Nie ma konfliktowego charakteru, ale potrafi postawić na swoim, gdy uważa, że tym razem nie może odpuścić. Jako dziecko jest rozpieszczany przez wszystkich wokoło. Już wtedy nie sposób mu się oprzeć. Hubert: zdrobnienia imienia Najpopularniejsze zdrobnienia tego imienia to: Hubercik, Hubuś, Hubcio, Hubertus. Odmiana imienia Hubert Odmiana imienia Hubert w języku polskim: w dopełniaczu – Huberta, w celowniku – Hubertowi, w miejscowniku – Hubercie. Preferowane zawody dla osób o imieniu Hubert Dziennikarz, dokumentalista, scenarzysta. Sławne osoby o imieniu Hubert Św. Hubert z Leodium – święty Kościoła katolickiego Hubert van Eyck – niderlandzki malarz Hubert Humphrey – amerykański polityk Hubert Lampo – flamandzki pisarz Hubert Selby – amerykański pisarz Hubert Antoszewski – polski aktor teatralny i dubbingowy Hubert Wagner – polski siatkarz i trener Hubert Neuper – austriacki skoczek narciarski Hubert Urbański – polski aktor i prezenter Hubert Zduniak – polski aktor SPRAWDŹ! Horoskop urodzeniowy - wybierz datę swoich urodzinImię Hubert w innych językachJęzyk angielski - HubertJęzyk niemiecki - HubertJęzyk francuski - HubertJęzyk włoski - UmbertoJęzyk hiszpański - HubertoJęzyk rosyjski - ХубертJęzyk ukraiński - Хуберт Inne imiona męskie na literę H People named Hubert Nie Wiadomo. Find your friends on Facebook. Log in or sign up for Facebook to connect with friends, family and people you know. Log In. or. Sign Up. Osoba o imieniu Hubert stale dąży do zdobycia wiedzy, dużo uczy się życia i kształtuje swój charakter. Jest on bystry, odważny, nie zraża się w razie niepowodzenia. Postępuje etycznie i zgodnie z logiką. Ma świetną pamięć, poczucie humoru. Jest pracowity, dzięki czemu zdobywa majątek i prowadzi wygodne życie. Dba o swoją rodzinę, aby zapewnić jej dobry byt i edukację dzieci. Jest bardzo dobrym mężem i wspaniałym ojcem. Imieniny Huberta 3 listopada Patroni i święci św. Hubert, biskup Zdrobnienia imienia Hubert Becik, Bercik, Beret, Berto, Bertus, Bisio, Bubcio, Bubi, Bubik, Bubinka, Bubka, Bubus, Bubuń, Buniu, Herbert, Hibus, Hiubi, Hjub, Hu, Hub, Huba, Hubal, Hubas, Hubasiński, Hubciaczek, Hubcik, Hubcio, Hubciu, Hubek, Huberciasty, Huberciczek, Hubercik, Hubertinio, Hubertino, Huberto, Hubertunio, Hubertus, Hubełek, Hubi, Hubik, Hubisio, Hubisz, Hubix, Hubiś, Hubka, Hubs, Hubson, Hubte, Hubuś, Hugo, Huguś, Hujbret, Huk, Huku, Humberto, Szubert, Ubert, Ubertus, Urbert Hubert pochodzenie: germańskie znaczenie: „o jasnym (jaśniejącym) umyśle” główne cechy: moralność, zdrowie, wola, zmysłowość znak zodiaku: Rak, Byk planeta: Księżyc roślina: konopie zwierzę: wół Szczęśliwa liczba: 2 Szczęśliwy kamień: diament Szczęśliwy kolor: biały Znane osoby o imieniu Hubert Hubert z Leodium – katolicki patron myśliwych Hubert I Hubert II Hubert Antoszewski, animator Hubert Banisz, piłkarz, reprezentant Polski Hubert Beckhaus Hubert Drapella, reżyser Hubert Gad, piłkarz, reprezentant Polski Hubert Humphrey Hubert Kostka Hubert Lampo, belgijski pisarz Hubert Michon Hubert Neuper Hubert Pala, piłkarz, reprezentant Polski Charles Hubert Hastings Parry Hubert Robert, francuski malarz Karol Hubert Rostworowski Hubert Selby Hubert Skrzypczak, polski bokser Hubert Urbański Hubert van Eyck Berti Vogts – Hans Hubert Vogts – niemiecki trener piłkarski Hubert Jerzy Wagner Hubert Zduniak, aktor Umberto Eco, włoski filozof, pisarz i felietonista Imię Hubert w innych językach Hubertus (łac.) Uvertos (gr.) Hubert, Hobart (ang.) Hubertus, Hugbert, Huprecht (niem.) Huberto (hiszp.) Uberto, Oberto (wł.) Gubert (ros.) Hubert, Hubart, Ubart ( Ubertas (litew.) Nazwiska pochodzące od imienia Hubert: Huber, Hubert. Historia imienia Hubert Jest to imię pochodzenia germańskiego. Złożone jest z członu hugu- rozum i -bert (berth, beraht) —sławny. Całość tłumaczy się —sławny rozum. W Polsce imię to jest znane, choć niezbyt często używane (W „Panu Tadeuszu” przed polowaniem odbywa się nabożeństwo w kaplicy św. Huberta). Poświadczone jest w roku 1265 i 1476 (w tym roku jako Hubert). Dziś imię to częściej wysteruje na Śląsku. HUBERT, BISKUP TONGERN-MAASTRICHT I LEODIUM Urodził się około 655 roku. Wedle późnych opowiadań hagiograficznych przed objęciem biskupstwa był żonaty i miał syna, Floryberta, który po nim objął stolicę w Leodium (Liège). Sam był początkowo misjonarzem w południowej Brabancji i Ardenach. Na stolicy biskupiej w Maastricht zasiadł około r. 704. W r. 717 lub następnym przeniósł ją razem z relikwiami do Leodium. Przed swą śmiercią miał wygłosić wzruszającą mowę, w której – utrudzony już i słaby – prosił swoje owieczki, by żyjąc dobrze, pomogły swojemu pasterzowi zasnąć w pokoju. Zmarł 30 maja 727 r., ale święto jego tradycyjnie obchodzono 3 listopada. Pochowany został w Leodium, którego został patronem; cząstkę relikwii przeniesiono jednak do Andage (Andagium), nazywanego potem St. Hubert. Kult rozszerzył się w krajach sąsiednich, a w XI wieku wchłonął w siebie legendę o św. Eustachym; Hubert wedle niej miał się nawrócić w czasie polowania, gdy zobaczył jelenia z jaśniejącym krzyżem. Imieniny: 3 Listopada. Imię pochodzenia germańskiego. Oznacza „bystry” „dowcipny”. Święty Hubert był w początkach średniowiecza biskupem. Wcześniej, w czasie jednej ze swoich wędrówek po lesie zobaczył jelenia ze złotym krzyżem między rogami. Jak głosi przekaz, był to dzień jego nawrócenia. Do najbliższych imienin Huberta ♂ zostało 98 dni co stanowi 3 miesiące i 6 dni. Imieniny Huberta najczęściej obchodzone są 3 listopada. PochodzenieImię pochodzi z języka germańskiego – jest skróconą formą takich imion złożonych jak Hugbert, Hugubert czy Huprecht. Składają się one z członu „hugu” oznaczającego „rozum”, „umysł” oraz elementu „beraht” czyli „wspaniały”, „sławny”. Imię Hubert można więc przetłumaczyć jako określenie osoby wyróżniającej się inteligencją, błyskotliwym umysłem. W polskich źródłach zanotowano je po raz pierwszy w XIII wieku. Najpierw jako Hubertus w 1265 roku, później w formach zdrobniałych Hubek/Hubko (1382). W 1476 roku pojawiła się forma Hubartus. Od tego imienia pochodzą takie nazwiska jak Hubert, Hupka, Hovert, z Maastricht Hubert pochodził ze szlacheckiej rodziny akwitańskiej. Już jako dziecko chodził z ojcem na polowania, podobno nawet uratował mu życie podczas ataku niedźwiedzia. Ożenił się w młodym wieku z córką Pepina z Heristal, niestety kobieta zmarła po urodzeniu syna Floriberta. Po tym wydarzeniu załamany Hubert coraz częściej zaszywał się w lesie, z dala od ludzi. Legenda głosi, że pewnego dnia zobaczył jelenia, który w porożu miał krzyż. Miał wtedy usłyszeć głos Boga nawołujący do zaprzestania zabijania zwierząt. To skłoniło go do poświęcenia życia Panu. Hubert udał się do Lamberta, który był biskupem Maastricht. Przyjął święcenia kapłańskie i został misjonarzem w Brabancji oraz Ardenach. Po śmierci Lamberta został jego następcą. Wkrótce ludność zaczęła nazywać go apostołem Ardenów. Hubert zasłynął tym, że przeniósł stolicę biskupią z Maastricht do Liege. W miejscu gdzie został zamordowany jego nauczyciel wybudował kaplicę i gorliwe chrystianizował mieszkańców Arden. Zmarł 30 maja 727 roku w swojej rezydencji w Teruneren. Pochowano go w kościele św. Piotra w Liège. Niemal 100 lat później przeniesiono jego relikwie do Andange, które zmieniło wówczas nazwę na Saint-Hubert. Przez wiele lat był to znany ośrodek pielgrzymkowy, relikwie świętego zginęły jednak podczas rewolucji francuskiej. Hubert jest uznawany za jednego z czterech marszałków (obok Antoniego, Kwirynga i Korneliusza), czyli świętych, którzy są najbliżej Boga (w związku z czym ma ogromną moc wstawiennictwa). Św. Hubert jest patronem myśliwych i leśników. Jego imieniem nazwano prestiżowy Order Św. Huberta. 3 listopada, czyli w święto myśliwych na cześć patrona organizowane są najważniejsze polowania. Często imprezy łowieckie poprzedzone są mszą świętą (tzw. msza hubertowska), które odbywają się także w terenie, przy leśnych kapliczkach poświęconych św. Hubertowi. Jej tradycja sięga czasów Jagiellońskich i przyjęła się za pośrednictwem zachodniej tradycji rycerskich. Istnieje wiele zwyczajów związanych z dniem św. Huberta. W niektórych regionach święci się sól, chleb i wodę wierząc, że będzie to chronić przed pogryzieniem przez psa. Chleb św. Huberta ma natomiast chronić zwierzęta. Dawniej psom myśliwskim na skroni wypalano tzw. „klucz Huberta”, który uwalniał je od lęku przed Hubert oznacza kogoś o bystrym umyśle. Osoba o tym imieniu zazwyczaj odpowiada tej charakterystyce, dodając od siebie do tego masę humoru. Jest człowiekiem nie tylko inteligentnym, radzącym sobie niemal w każdej sytuacji, ale przede wszystkim oczytanym. Ma szeroką wiedzę na najróżniejsze tematy, poczynając od medycyny, historii, poprzez politykę, sport na muzyce kończąc. Dzięki wszechstronnym zainteresowaniom, logice, dobrej pamięci przejawia dużą pewność siebie i aktywnie uczestniczy w tym co się wokół niego dzieje. Zawsze gotów jest zabrać głos i wyrazić swoją opinię, nie boi się ośmieszenia czy polemiki z innymi. Już w latach dzieciństwa miewa przez to problemy, gdyż nie wszystkim nauczycielom podobają się jego skłonności do dyskutowania. W związku z tym, że chwali się wiedzą, bywa niekiedy uważany za zarozumiałego. W szkole jednak radzi sobie nadzwyczaj dobrze i ma wielu kolegów, gdyż chętnie dzieli się z nimi swoimi informacjami...na przykład na sprawdzianach. Czyli nauczyciele mają kolejny powód do złości. Jeśli dodamy do tego, że często zwraca mu się uwagę za rozmowy na lekcjach, otrzymamy wyjaśnienie jego zagadkowego świadectwa, na którym z jednej strony zwracają uwagę wysokie oceny, a z drugiej niezbyt poprawne sprawowanie. Ci, którzy nazywają go „kujonem” są zwykle zazdrośni, gdyż dobre oceny przychodzą mu bez większego wysiłku, nawet gdy poświecą mniej czasu na naukę niż niektórzy „trójkowicze”. Jeśli Hubert wykorzysta swoją wiedzę i będzie pracowitym człowiekiem w wieku dorosłym, to bieda mu nie grozi. Łatwo porusza się na rynku pracy, dzięki czemu prowadzi wygodny tryb życia. Zarobione pieniądze najchętniej inwestuje w dom i dzieci, a zapewnienie im dobrej edukacji jest dla niego priorytetem. Wspominaliśmy, że Hubcio to wielki dowcipniś, który nie oszczędza nikogo. Potrafi wymyślać ksywki, które znakomicie przyjmują się u znajomych, zna setki dowcipów, anegdot. Czasami jego żarty bywają męczące i sarkastyczne, ale wielokrotnie sprawdzają się w napiętych sytuacjach. Wystarczy jeden tekst Huberta, i wszyscy wracają do dobrego humoru. Chłopak o tym imieniu na pewno sprawdziłby się jako komik czy aktor komediowy. Patron imienia Hubert był wielkim pasjonatem polowań. Współczesny posiadacz tego imienia także uwielbia spędzać czas na łonie natury, niekoniecznie jednak zabijając dzikie zwierzęta. Miłość do tych stworzeń raczej wyklucza strzelanie do nich, choć jest od tego wyjątek. Hubert uwielbia wędkować i nie wszystkie ryby wrzuca z powrotem do wody, niekiedy woli pochwalić się swoimi zdobyczami kolegom lub skonsumować trofeum z żoną podczas romantycznej kolacji. Inne formy spędzania czasu na świeżym powietrzu, które preferuje Hubert to jazda na rowerze i bieganie. Zdecydowanie bardziej woli te aktywności wykonywać na dworze niż na siłowni. Jeśli futbol, to tylko na boisku, a nie w hali. Podobnie woli jeździć nad jezioro i plaże niż pływać na basenie. Jedną z pasji Huberta jest muzyka. Chętnie kupuje płyty ulubionych zespołów, do których należą głównie przedstawiciele cięższych gatunków muzycznych, jak rock czy metal. Nie dzieli jednak muzyki na gatunki, tylko na dobrą lub złą - chętnie więc sięga także po albumy z muzyką dyskotekową czy poważną. W uczuciach jest dość flegmatyczny, niezbyt skory do nadmiernego okazywania czułości, odsłaniania się. Trzeba zdobyć jego zaufanie, by poczuł się pewnie. Kocha jednak bardzo wiernie i jest oddany, nie w głowie mu zdrada. Jaki jest Hubert? To zależy od sytuacji – raz złośliwy i ironiczny, innym razem przesadnie wesoły, rozgadany. Na pewno jednak nie można odmówić mu inteligencji, pytanie tylko na ile wykorzysta swój ogromny potencjał? Otrzymane wyniki spełniają rolę jedynie informacyjną i nie gwarantujemy 100% dokładności. Niemniej zapewniamy, że dołożyliśmy wielu starań aby te wyniki były rzetelne i zgodne ze stanem faktycznym. Opracowanie własne na podstawie powszechnie dostępnych danych. Powielanie danych wyłącznie po uzyskaniu zgody i podaniu klikalnego źródła niniejszego opracowania. . 698 763 422 657 564 215 316 638

hubert to nie imie