Dieta oczyszczająca jelita to dieta w stylu detoks, która pozwala nie tylko zrzucić zbędne kilogramy, ale także odtruć organizm i oczyścić jelita z toksyn i produktów przemiany materii. Dieta oczyszczająca jelita przywraca prawidłowe funkcjonowanie organizmu, poprawia samopoczucie oraz stan zdrowia. Jest zalecana między innymi jako przygotowanie do klasycznej diety odchudzającej.
Dr Ewa Dąbrowska opracowała dietę, która ma za zadanie oczyścić organizm z toksyn. Osoby, które na nią przechodzą, jedzą przede wszystkim warzywa. Podstawą diety opracowanej przez dr Dąbrowską są warzywa kapustne, pomidory, sałata oraz ogórki. Miał być miesiąc oczyszczania organizmu według zasad proponowanych przez polską lekarkę Ewę Dąbrowską. Dla mnie od 30 lat wegetarianki, a od trzech weganki, to powinien być "pikuś". Jednak po dwóch tygodniach poległam z kretesem. - Rety, na coś ty się porwała! – załamywał ręce mój znajomy, gdy dowiedział się, że postanowiłam przejść przez dietę Ewy Dąbrowskiej. - Kiedyś moja żona namówiła mnie na wspólne oczyszczanie tą metodą. To był koszmar! Już od pierwszego dnia nie myślałem o niczym innym, jak o planowaniu tego, co zjem, jak tylko zakończą się te męczarnie. Non stop chodziłem podminowany, warczałem na wszystkich, czułem wszechogarniający egzystencjalny bezsens. "Aha" - pomyślałam sobie. - "Tak to jest, jak mięsożerca przejdzie na warzywka. Ale bez przesady, dla mnie to będzie jak bułka z masłem" - śmiałam się w duchu. Wydawało mi się, że przy diecie roślinnej, na której żyję od lat, dieta warzywno-owocowa nie powinna być szczególnym wyzwaniem. - Dam radę! - z przekonaniem wyznałam powątpiewającemu znajomemu i z entuzjazmem wybrałam się na bogate roślinne zakupy, tym samym rozpoczynając swoją dietetyczną przygodę. Dieta dr Dąbrowskiej (owocowo-warzywna) - Dzień 1 Lodówka pęka w szwach od kapust, sałat, pomidorów, ogórków. Na szczęście jest lato, dużo świeżych warzyw do wyboru, do koloru. Na pierwsze dwa dni diety Dąbrowskiej, pozwoliłam sobie kupić awokado, żeby zbyt drastycznie nie odstawiać wszystkich tłuszczów i białka. Choć zasadniczo w koncepcji diety warzywnej awokado nie wchodzi w grę, podobnie jak rośliny strączkowe czy wysoko skrobiowe. Idea jest taka, by spożywać tylko te warzywa i owoce, które nie podnoszą szybko glukozy we krwi. Odpadają więc ziemniaki, fasole, soczewica czy wszelkiego rodzaju ziarna oraz kasze, a także owoce o wysokiej zawartości fruktozy. Zasadniczo z owoców dopuszczalne są w niewielkich ilościach jagody, jabłka oraz do woli cytryny. Wykluczone są oczywiście oleje. Można za to używać naturalnych przypraw, choć wskazane jest np. ograniczanie soli. Należy też zapomnieć o cukrze, słodzikach, kawie, alkoholu i innych używkach. Poza tym można jeść wszystko, pić herbatki owocowe, nie dosładzane kompoty, soki warzywne czy warzywno-owocowe, wodę. "Wszystko" brzmi zachęcająco. Robię więc sobie na śniadanie michę sałaty z ogórkiem i pomidorem, popijam sokiem z kiszonych buraków i myślę: "będzie dobrze". A jednak już w południe jakoś mi czegoś brak. Otwieram lodówkę, sięgam po sałatkę z kapusty. Młoda kapusta, marchew, jabłko, sok z cytryny, sól i pieprz. Konsumuję bez entuzjazmu. Po czym na deser rzucam się na awokado. Wycieńczające diety gwiazd - Boże, ale pyszne! - delektuję się, choć wiem, że już pojutrze nie pozwolę sobie na ten luksus i od razu humor mi siada. - "No nic" - myślę. - "Mimo wszystko, dam radę!". W międzyczasie gotuję gar zupy włoszczyźniano-kapuściano-pomidorowej. Mocno przyprawiam, ale i tak czegoś mi w niej brak. Jakiejś soczewicy, jakiegoś ryżu, sosu sojowego, a może zabielenia mleczkiem kokosowym. Zjeść się da, ale... przydałoby się trochę jakiegoś glutaminianu sodu... Kładę się spać w zasadzie syta, ale z poczuciem jakiegoś wewnętrznego niezadowolenia. Jakby mojemu życiu, nagle coś odebrało smak. "O ho, chyba to już od kogoś słyszałam" – karcę się w duchu i zasypiam z nadzieją, że jutro będzie lepiej. Dieta dr Dąbrowskiej (owocowo-warzywna) - Dzień 2 W nocy śni mi się, że jem chrupiące bułeczki. Opowiadam o tym znajomemu. - No proszę, zaczyna się – komentuje tylko. W pierwszej rozmowie wyznał mi, że w całej diecie Ewy Dąbrowskiej – a wytrzymał na niej dwa tygodnie – najbardziej brakowało mu jajek. Dzień bez jajecznicy uważał za dzień stracony. Mnie najbardziej brakuje ziaren i roślin strączkowych. Gdyby tylko dodać do diety te składniki, dla mnie byłoby zupełnie ok. Ale nie jest. Sens diety Dąbrowskiej, zwanej również dietą postną opiera się właśnie na tym, by nie przekraczać dziennie 800 kcal i nie serwować organizmowi skoków glukozowych. Dzięki wielokrotnie mniejszej ilości kalorii, białka, węglowodanów i tłuszczów organizm ma zacząć przestawiać się na nowe tory metabolizowania, oczyszczając się i regenerując. Nie dostarczając mózgowi, dla którego głównym paliwem jest glukoza, stałych dawek tejże "używki", mózg zaczyna ją pobierać z naszych zapasów złogów białkowych np. uszkodzonych czy martwych komórek, które zalegają w naszym organizmie. Następuje tym samym proces oczyszczania, wewnętrznego odżywiania organizmu, a w wielu wypadkach również samoleczenia. W internecie można poczytać o przypadkach osób ciężko chorych, którzy dzięki tej leczniczej głodówce odzyskały zdrowie. Cóż, mnie już drugiego dnia, wydaje się raczej, że ona mnie nie wyleczy, ale wykończy. Schudła na niej Karolina Szostak. Dieta płynna i post dr Dąbrowskiej - o co chodzi? Najgorsze jest to, że pracując umysłowo, trudno mi się skupić. (W końcu cały czas myślę głównie o tym, że zjadłoby się coś dobrego). Żeby się czymś zająć, wymyślam sobie między jedną sesją przy kompie a kolejną, rozmaite zajęcia fizyczne. Rąbię drewno, koszę trawę, sprzątam. Siły mnie nie opuszczają, a skąd! Choć nie wiem, czy faktycznie działam na życiodajnej energii, czy raczej na mega wkurzeniu. Ale co tam, przynajmniej mam porządek na podwórku. Dieta dr Dąbrowskiej (owocowo-warzywna) - Dzień trzeci - Matko, po co ty się tak męczysz? – pyta mnie siostra, zajadając się pizzą i patrząc lekceważąco na mój soczek marchewkowy. - U mnie w pracy, koleżanka też się napaliła na tę dietę warzywną i wiesz ile wytrzymała? Jeden dzień. Drugiego dnia, przyszła do pracy i zaczęła poddawać w wątpliwość kompetencje Ewy Dąbrowskiej, a w południe już zajadała się pysznym pełnowartościowym obiadem w naszej stołówce. - Jestem ciekawa, jak to działa – tłumaczę siostrze. - Eksperymentuję. A przy okazji mogę tylko zyskać. - Aha, a świstak siedzi i zawija je w sreberka... Dieta dr Dąbrowskiej (owocowo-warzywna) - Dzień czwarty Do lodówki już prawie nie zaglądam, bo po co? Tam tylko marchewki, selery, kapusty, sałaty... Błeee... Próbuję zrobić chipsy z jarmużu lub warzyw, ale bez choćby odrobiny oliwy wszystko się pali, a nie zapieka w piekarniku. Leczo z bakłażana da się jeszcze przełknąć, szpinak bez zabielacza już nie. Krem z kalafiora ma posmak papieru. Wszystko smakuje jak papier. Przestaje mnie dziwić, że ludzie, którzy przeszli przez tę dietę Ewy Dąbrowskiej, twierdzą, że po kilku dniach praktycznie nie odczuwa się głodu. Przestaje się chcieć jeść, bo nic nie smakuje, ot i cała filozofia. Ech... Dieta dr Ewy Dąbrowskiej (owocowo-warzywna) - Dzień piąty Jadę na arbuzie i sokach marchewkowo-selerowych, bo na warzywa nie mogę już patrzeć. Nie wiem, czy nie łamię tym zasady unikania "skoków glukozowych", ale mało mnie to obchodzi. Potrzebuję odrobiny przyjemności. Dieta dr Dąbrowskiej (owocowo-warzywna) - Dzień szósty i enty... Życie nie ma sensu, ale się trzymam. Każdego dnia to samo. Sałata z kapustą, kapusta z sałatą. Proza życia. Zero romantyzmu. Pozytywizm w czystej postaci. Dieta dr Ewy Dąbrowskiej (owocowo-warzywna) - Dzień czternasty Kapitulacja! Nie chcę nikogo zanudzać relacją ze wszystkich dni swojej diety. Bo wierzcie mi, to nic ciekawego. Wytrzymałam 14 dni na diecie Dąbrowskiej, po czym powiedziałam: "Basta!". Mój ośrodek nagrody w mózgu był stęskniony prezentu i wył do księżyca, a ja nie mogłam już tego wycia słuchać. Niemniej dwa tygodnie według metody dr Dąbrowskiej wiele zmieniły. Poprawił mi się metabolizm, co przy niedoczynności tarczycy, jaką sobie zafundowałam, nie jest prostą sprawą. Waga odnotowała 5 kg mniej. Ochota na słodycze i niezdrowe przekąski, a nawet na samo podjadanie między posiłkami spadła do zera. Mam wrażenie, jakbym odzyskała naturalną zdolność do regulowania sobie co i kiedy jeść. Przestałam też jeść pieczywo i wszelkie potrawy mączne. Zostałam przy warzywach, z tym że jem wszystkie bez ograniczeń. Przywróciłam głos ziarnom i oliwie. W końcu jest smacznie i nadal zdrowo. Mój mózg jest zadowolony z powrotu normalnych dawek glukozy i wreszcie może się skupić na pracy. Ciało też nie protestuje. Mam sporo energii i siły. Nie spodziewam się też efektu jo-jo. Pracy w ogrodzie sporo, więc ruchu mi nie zabraknie. - Kurczę, też bym chciała zrobić sobie przynajmniej takie dwa oczyszczające tygodnie na diecie warzywnej– wyznaje mi koleżanka, która pracuje w korporacji. - Czuję się taka zmęczona i zatruta. Ciągle jem w pośpiechu i same fastfoodowe śmieci, bo nie mam czasu gotować. Mój wewnętrzny organizm niemal krzyczy o wizytę w myjni. Muszę to zrobić! Jak przygotować się do diety Ewy Dąbrowskiej? Będę jej kibicować. Choć przypuszczam, że dla niej utrzymanie diety może okazać się na razie zbyt trudne. Na przygodę z leczniczą głodówką trzeba się bowiem przygotować. Po pierwsze, wyczyścić dom z wszystkich niezdrowych przekąsek i produktów, po które w chwili kryzysu, moglibyśmy chcieć sięgnąć. Po drugie, przygotować sobie zestaw wielu łatwych do zrobienia i najbardziej nam odpowiadających smakowo potraw, które można przyrządzić z zachowaniem wszystkich wytycznych diety. Po czym zaplanować, co i jakiego dnia spożywamy, tak by zmieścić się w liczbie 800 kcal. Warto nie przekraczać tej ilości energii, bo wówczas zaburza się proces autoregeneracji organizmu i rozregulowuje się ośrodek sytości i głodu. Po trzecie, zaplanować sobie przystąpienie do diety Dąbrowskiej na okres wolny od stresów dnia codziennego. Tak byśmy mieli czas i na przygotowanie zdrowych posiłków, i na ruch, bo bez niego trudno wysiedzieć (śmiech). Ale niech to nie będzie czasami termin zbieżny np. z wyjazdem na wakacje, gdzie skazani będziemy na żywienie się w smażalniach ryb czy grillowanie z przyjaciółmi delektującymi się krwistymi stekami i zimnym piwem. Po czwarte, zapełnijmy lodówkę zdrowymi produktami i w miarę możliwości niech to będą produkty świeże, a nie mrożonki. Po piąte, warto wiedzieć, że jest to dieta mocno wychładzająca. Owszem są w niej dopuszczalne gotowane czy pieczone warzywa, a także zupy, ale mimo wszystko... Jeśli decydujecie się na dietę Ewy Dąbrowskiej, róbcie to raczej w sezonie wiosenno-letnim. Nie dość bowiem, że wtedy jest ciepło, to jeszcze mamy wówczas znacznie lepszy dostęp do świeżych warzyw i owoców. Po szóste, wybierając jedzenie na czas diety warzywnej, sięgajcie w miarę możliwości po eko-produkty. Marny to bowiem efekt prozdrowotny czy oczyszczający, jeśli bazuje się na sztucznie pędzonych roślinach. Po siódme, dobrze mieć w domu takie sprzęty jak sokowirówka i/lub wyciskarka soków, blender, maszynka do szatkowania warzyw czy parowar. Zdecydowanie ułatwiają nam one organizację podczas tego typu przygody. Po ósme, gdy przystąpicie do diety Dąbrowkskiej, w celu lepszej motywacji, uważnie notujcie sobie dzień po dniu zmiany, jakie dostrzegacie w swoim ciele i waszym stosunku do jedzenia. Po dziewiąte, przed rozpoczęciem diety poczytajcie dokładnie jakie są przeciwskazania do jej stosowania, a najlepiej skonsultujcie się w tej sprawie z lekarzem. Po dziesiąte, pełna uzdrawiająca dieta Ewy Dąbrowskiej powinna trwać 60 dni. Dopiero po tym okresie prawdopodobnie następuje właściwy leczniczy efekt. Ponieważ mnie nie udało się wytrwać tak długo, trudno mi w tej sprawie coś więcej powiedzieć. W Polsce są jednak ośrodki specjalizujące się w leczeniu pacjentów metodą warzywno-owocową. Jeśli więc chcielibyście wykorzystać wakacje na radykalną poprawę swojego zdrowia, zapewne warto pomyśleć o wykorzystaniu urlopu na turnus w takim ośrodku. Tam jest łatwiej. Bo i dania są w pełni zbilansowane, i sami nie musicie myśleć o ich przygotowaniu, i czuwają nad wami specjaliści oraz fizjoterapeuci, a w końcu też motywują was do wytrwałości inni członkowie turnusu. Osobiście jestem przekonana, że diety Dąbrowskiej warto spróbować. Jest koszmarna, to fakt. Ale jestem przekonana, że jeszcze do niej wrócę i znów spróbuję. Może tym razem uda się wytrwać miesiąc... a może nawet pełne 60 dni. Jeżeli także chcesz spróbować diety dr Dąbrowskiej zachęcamy do zapoznania się z książką "Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej. Przepisy".
Dieta oczyszczająca organizm – jednodniowa, 3 i 7-dniowa – jadłospis 1 Jednodniowa dieta oczyszczająca – jabłkowa. Do wyboru są różne kuracje. Jednodniowa dieta oczyszczająca z jabłek to… 2 Owsiankowa dieta na oczyszczenie organizmu.
Indywidualny jadłospis żywieniowy na 7dniIndywidualny 7-dniowy plan żywieniowy to propozycja dla osób, które mają wyznaczony konkretny cel. Dieta dopasowana do Twoich potrzeb żywieniowych oraz celów dietetycznych sprawi, że osiągniesz wymarzoną sylwetkę, poprawi się Twoje samopoczucie i wygląd. Nasz jadłospis to idealna opcja zarówno przed jaki i po zakończeniu diety sokowej!Dlaczego jadłospisy od NUJANasz indywidualny plan żywieniowy NUJA jest przygotowywany pod Twoje preferencje. Nie lubisz pomidorów? Planujesz przejść na dietę wegetariańską? Chcesz schudnąć lub przybrać na wadze? Nie ma problemu! Nie wysyłamy gotowych planów żywieniowych z wykwalifikowany dietetyk kliniczny analizuje szczegółowo przeprowadzoną online ankietę dietetyczną, którą wysyłamy Tobie na maila. Po wcześniejszym uzgodnieniu dogodnej daty i termin, jest możliwość przeprowadzenia ankiety telefonicznie. 7-dniowy indywidualny plan dietetyczny NUJA, ułożony na podstawie szczegółowej ankiety żywieniowej jest idealnie dopasowany do Twoich preferencji żywieniowych, alergii i nietolerancji pokarmowych, celów sylwetkowych stylu życia, możliwości i przede wszystkim nie wszystko!Możesz wybrać ile posiłków w ciągu dnia chcesz spożywać. Dopasuj to do swojego rytmu dnia. Wolisz 3 syte posiłki? Nie ma sprawy! Lubisz podjadać słodkości? Z tym też sobie poradzimy. Dietetyczne przysmaki są równie pyszne. Nie zapomnij napisać nam w ankiecie jak wyglądają Twoje ulubione śniadania i czego absolutnie nie chcesz mieć w swojej diecie. Jesteśmy dla Ciebie!Dlaczego jadłospis od dietetykaPonieważ odpowiednio zbilansowana dieta to gwarancje wspaniałego wyglądu, dobrego samopoczucia, poprawy sylwetki i stanu zdrowia. Gdy dołączysz do tego aktywność fizyczną i odpowiednią ilość snu to Twoje życie zmieni się o 180 stopni – oczywiście na lepsze!Dzięki wykwalifikowanemu zespołowi, firma NUJA jest na bieżąco z najnowszymi badaniami naukowymi. Bez problemu podejmujemy wyzwanie układania indywidualnych planów Po złożonym zamówieniu, otrzymasz automatycznego maila z linkiem do ankiety od dietetyka. Po wypełnieniu ankiety, w ciągu 3 dni nasz dietetyk skontaktuje się z Tobą w celu przesłania spersonalizowanego jadłospisu. To proste!Czas oczekiwania do 7dni jutro jest Twój wielki dzień. Trzymamy za Ciebie kciuki! <3FormatPDFIndywidualny jadłospis żywieniowy na 7dni1
Jadłospis diety SIRTFOOD. ♥ książka ma aż 100 stron cztery etapy, ♥ jadłospis skierowany jest do osób, które pomimo wielu prób nie mogą schudnąć, ♥ otrzymujesz kompleksowy poradnik z gotowym jadłospisem na I, II, III i IV etap diety SIRT, ♥ dokładnie oznaczoną ilość kilokalorii i makroskładników przy każdym posiłku
Kupujmy produkty jak najbardziej sezonowe!!! Innych warzyw i owoców NIE KUPUJEMY :). Będziemy jedli tylko produkty z pośród wymienionych powyżej, ALE ZA TO DO WOLI :). 1. Wszystkie możliwe do jedzenia warzywa, czy też owoce: MOŻNA JEŚĆ w postaci surowej, gotowanej, pieczonej, duszonej, soków (rozcieńczać ciepłą wodą), zup, wywarów, kiszonek. Nie ma ograniczeń, co do ilości, ale tylko te z listy dozwolonych. 2. KONIECZNIE!!! CODZIENNIE muszą być zjedzone: Porcja produktów kiszonych (wpływają na oczyszczanie jelit i budowę właściwej flory bakteryjnej) – kapusta kiszona, ogórki kiszone, sok z kiszonych buraków (jeśli komuś zakwas nie wyszedł, będzie bez zakwasu). Kiszonki jadamy o dowolnej porze, albo samodzielnie, albo dodając je do surówek. Kto ma zakwas, niech wypije (niezależnie od jedzenia kapusty kiszonej bądź ogórków) między posiłkami codziennie ćwierć do pół szklanki. Kto zakwasu nie ma – będzie bez (przynajmniej jeden ząbek dziennie w postaci surowej) lub zamiennie chrzan (w postaci surowej). Można je dodać np. do surówek, dressingu z wody, cytryny i ziół lub duszonych warzyw na sam koniec itp.). 3. Koniecznie trzeba mieć potrawy gotowane: Organizm w trakcie postu warzywnego nieco się wychładza, dlatego niech posiłki będą gotowane. 4. Potrawę na ciepło gotujmy na zapas tak, abyśmy mieli ją dostępną przez 2-3 dni. 5. Wśród potraw ciepłych będą mogły się znaleźć przykładowo: leczo jarskie kapusta gotowana a’la bigos zupa warzywna/jarzynowa (może być też ogórkowa, kapuśniak, pomidorowa) no i oczywiście zbawienny barszczyk czerwony, który na pewno każdy z nas doceni. Poza w/w potrawami, można zjeść na ciepło coś bardzo prostego, np. zblanszowany brokuł lub kalafior doprawiony dressingiem: sól z mikroelementami lub morska + zmiażdżony ząbek czosnku + tymianek lub inne zioła + kilka kropel soku z cytryny + woda paprykę zapiekaną lub duszoną, nadzianą posiekanymi: cukinią + cebulą + natką pietruszki + zioła + sól + zmiażdżony ząbek czosnku pieczone jabłka posypane cynamonem lub mus jabłkowy (lekko rozgotowane w małej ilości wody, kawałki jabłek). UWAGA, dla wielu osób to przysmak, więc trzeba się pilnować aby nie przesadzić. 2 jabłka to jest odpowiednia ilość. uduszona papryka z cebulą + zioła, sól, czosnek Te proste posiłki są do przygotowania w kilkanaście minut, dania ciepłe w pół godziny. Leczo, kapustę, zupę można zrobić na 2-3 dni, a barszcz do popijania, nawet na 4-5. To będzie 10 dni, prostego jedzenia!!!. Plus 4 dni na oczyszczających zupach (2 dni przed i 2 dni po)Wiele inspiracji potraw znajduje się w komentarzach na Facebooku, w wydarzeniach poprzednich programów odnowy – TUTAJ. Na pewno pojawi się też wiele nowych, bo doświadczenie pokazuje, że chętnie dzielimy się pomysłami, przepisami, zdjęciami z tego, co jemy. Więc nie ma się co martwić o to, że zabraknie pomysłów, albo będzie monotonnie lub, że będziemy chodzili głodni. 6. Jemy bez ograniczeń co do ilości jedzenia, ale wyłącznie produkty z listy dozwolonych. 7. W międzyczasie możemy podjadać: jabłka, ogórki kiszone, marchewki, paprykę, kalarepę, seler naciowy, czy inne warzywa, które nam smakują na surowo. Można także przygotować sobie proste surówki, sałatki np. marchew z jabłkiem kapusta kiszona z jabłkiem (ewentualnie marchwią i porem) surówka z kapusty pekińskiej, ogórka kiszonego, cebuli (ewentualnie pora, selera naciowego, papryki) surówka z selera z jabłkiem z dodatkiem wody, soku z cytryny i soli sałatka z buraków z barszczu, podduszonych na odrobinie wody z czosnkiem i tymiankiem plus kilka kropli soku z cytryny roszponka z rukolą i dressingiem z ziół, wody, cytryny, soli Surówki i wszystkie potrawy na ciepło można posypywać natką, koperkiem, szczypiorkiem, świeżą bazylią, rukolą (bardzo dodadzą aromatu i smaku). 8. OBOWIĄZKOWO dużo pijemy, ale nie na siłę (1,5-2litry dziennie) Pijemy głównie: wody alkalicznej,ciepłej wody z cytryną (wystarczy plasterek na szklankę), herbatek ziołowych, owocowych. Jeśli jest nam chłodno, dodajmy do napojów 1-2 plasterki zmiażdżonego imbiru. Można też zagotować przez 5 minut 4 plasterki imbiru (ewentualnie kilka goździków) i taką imbirową herbatkę albo pić, albo zalać nią dowolnie wybraną owocową herbatę. Jeśli pijemy soki (tylko własne, naturalne, np. z marchwi, jabłkowy czy pomidorowy) – to koniecznie trzeba je rozcieńczyć pół na pół z wodą. 9. Każdy dzień detoksu zaczynamy na czczo od: szklanki, dwóch ciepłej wody z cytryną (cytryna do smaku – tyle ile lubimy). 10. Przed wyjściem do pracy zjedzmy solidne śniadanie. Dobrze jest zjeść ciepłą potrawę (cokolwiek, co mamy na ciepło – zupę czy jarskie leczo). 11. Do pracy zabierzmy ze sobą jabłka, marchewki, seler naciowy Zabierzmy coś, co możemy podgryzać i zaspokoić głód; można też zabrać surówkę. Dobrze jest zabrać termos z gorącym, czystym barszczem do popijania. Gorący barszcz jest zbawienny i każdy go docenia, a jego popijanie działa cuda dla nastroju, rozgrzania, zaspokojenia smaka na coś. Chwila z kubkiem gorącego barszczu jest zawsze, w trakcie oczyszczania, jak uczta (prawie dla każdego). Potem w tym termosie możemy sobie zaparzyć herbatkę ziołową. 12. W barkach są dostępne różne sałatki, surówki. Jeśli mamy zwyczaj w trakcie pracy jadać w barkach, możemy zjeść czyste warzywa, sałatkę bez dressingu. Zapytajmy, czy czasem nie zostały do nich dodane oleje, cukier itp. (takich nie można). 11 PRZYDATNYCH, WAŻNYCH UWAG i WYTYCZNYCH: 1. Bez względu na pogodę, ubierajmy się cieplej niż zwykle. Zabierzmy ze sobą dodatkowy sweterek, ponieważ w trakcie jedzenia tylko warzyw i owoców, nasz organizm się wychładza i mamy większe tendencje do marznięcia) 2. KONIECZNIE zapewnijmy sobie przynajmniej 20 minut szybkiego spaceru (można to zrobić celowo wychodząc na spacer, albo zostawiając sobie dystans na dojście do pracy na nogach). Idąc, starajmy się skoncentrować na oddechu. Ruch bardzo wspomaga detoks ponieważ pobudza krążenie krwi i wydzielanie potu. 3. Nie zrywajmy się na równe nogi po przebudzeniu (jest inne krążenie, wstajemy powoli). 4. CODZIENNIE rano, przed lub po wstaniu z łóżka, poświęćmy 5 minut na myśl o tym, za co jesteśmy wdzięczni (można nastawić timer, żeby nie kontrolować czasu). WDZIĘCZNOŚĆ jest bardzo ważna i detoks jest dobrym czasem by ją praktykować. Buduje odpowiednie nastawienie, wspomaga relaks, dobry sen i dystans do problemów, ułatwi okres oczyszczania. Koncentracja na tym, co mamy a nie na wyrzeczeniach, działa cuda dla zdrowia i samopoczucia. Rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni mogą być zupełnie zwykłe, jak to, że mamy ciepło w domu, przeszliśmy kolejny dzień odnowy ;), smakowała nam zupa, pojawiło się słońce, ktoś się do nas uśmiechnął, że trafił w nasze ręce ciekawy artykuł lub takie, jak to, że jesteśmy zdrowi lub zdrowi są nasi bliscy, że zakończyliśmy terminowo jakieś zadanie, że możemy odczuwać wszystkie zmysły itd. Rzeczy mogą się powtarzać każdego dnia (nie chodzi o to, aby wymyślać na siłę). Skupienie na wdzięczności powinno przynieść większy spokój, większą radość, pozytywne nastawienie do tego, co nas czeka i wiele innych korzyści. Można wziąć kartkę, skupić się chwilę i wypisać 5 rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni (z ostatniego dnia, albo w ogóle w życiu). Można też obejrzeć filmik na you tube (6 minut): 5. Na 10 dni postu warzywno-owocowego, postarajmy się zająć tylko obowiązkami, pracą i odnową. Zrezygnujmy z siedzenia na Facebooku i internecie ;). Dzięki temu pojawi się przestrzeń czasowa na odpoczynek i relaks. Możemy sobie zrobić masaż pod ciepłym prysznicem, albo poleżeć słuchając muzyki, albo pospacerować. Chodzi o to, aby poza tym, co musimy robić, resztę czasu przeznaczyć dla siebie, na niespieszne życie. 6. Jeśli musimy gotować w tym czasie dla dzieci – zaplanujmy posiłki, których sporządzenie wymaga niewiele czasu (np. z wykorzystaniem mięsa drobiowego, które grilluje się szybko) i dania, które można przyrządzić z zapasem (np. pulpety z mielonego indyka, czy jakieś danie jednogarnkowe do ryżu). 7. WYJĄTKOWO, przy uczuciu słabości lub gdy nam niedobrze można wypić szklankę ciepłej wody z cytryną i łyżeczką naturalnego miodu. 8. W razie zaparć można wypić rano wywar z warzyw (odlany z zupy warzywnej) z łyżeczką zmielonego siemienia lnianego. Siemię powinno postać chwilę. 9. Czasem w trakcie oczyszczania, pojawia się okresowo smak w ustach, który może nie być dla nas przyjemny. Rozwiązaniem dla uczucia świeżości jest ssanie goździków. 10. Zrezygnujmy z mocno „nachemizowanych” kremów, balsamów do ciała itp. Kupmy albo kosmetyk konserwowany związkami pochodzącymi z natury, albo używajmy do skóry w tym czasie – oleju W trakcie oczyszczania warto pamiętać o obmywaniu twarzy i rąk zimną wodą. Ten prosty zabieg bardzo wiele daje dla uczucia świeżości i orzeźwienia. Jest też bardzo pomocny, kiedy czujemy się słabiej (osłabienie w pierwszych dniach może wystąpić). Zresztą, polecam zwyczajnie o nim pamiętać i wypróbować ilekroć będziemy mieli ochotę. Przyjemne jest też zakończenie porannego, ciepłego prysznica, ochlapaniem buzi i przedramion zimną wodą. Detoks i KRYZYS!!! 3-4 dnia, często pojawia się uczucie większej słabości, mogą wystąpić bóle głowy, gorzki smak w ustach, ewentualnie nasilenie jakichś dolegliwości, problemów ze skórą czy uczucie, że jest nam niedobrze, a czasem nawet wymioty. Jest to normalne. To kryzys. Te dni akurat u nas, wypadną w pierwszy weekend. Z góry zaplanujmy, że weekend będzie swobodny, że będzie w nim dużo czasu na odpoczynek. Kiedy to przejdzie, POTEM będzie już tylko lepiej :). U mnie podobny kryzys, jeśli się pojawiał, zwykle trwał nie dłużej niż pół dnia, a często 3-4 godziny. Wiele cennych i inspirujących komentarzy znajdziemy na wydarzeniach odnowy na Facebooku lub pod postem pierwszej odnowy na blogu TUTAJ. Polecam książkę (ebook pdf) Alkaliczny detoks, w której jest wiele praktycznych porad, a nawet menu wraz z przepisami. Opisanych jest w niej kilka rodzajów detoksu, w tym warzywno-owocowy. Moje książki teraz jako ebooki w formacie pdf:
3-dniowa dieta oczyszczająca. Aby oczyścić organizm z toksyn i po prostu poczuć się lżej można też stosować nieco dłuższe diety. Trzydniowy detoks może opierać się głównie na sokach. Dieta oczyszczająca – soki. Menu diety sokowej oczyszczającej w pierwszym jej dniu to jedynie soki: owocowe oraz warzywne.
fot. Adobe Stock, StockPhotoPro Jadłospis w diecie dr Dąbrowskiej pozwala na praktycznie nieograniczone jedzenie warzyw niskoskrobiowych i limitowane spożycie dozwolonych owoców. Dieta dr Dąbrowskiej stosowana jest jako sposób na odchudzanie, jako dieta oczyszczająca, ale też sposób na poprawę stanu zdrowia. Zastosuj 7-dniowy jadłospis warzywno-owocowy, albo przedłuż go i powtórz, by otrzymać 14-dniowy jadłospis diety dr Dąbrowskiej. Spis treści: Przygotowanie do zastosowania diety dr Dąbrowskiej Jadłospis dr Dąbrowskiej Wskazówki do jadłospisu w diecie Dąbrowskiej Przygotowanie do zastosowania diety dr Dąbrowskiej Dieta dr Dąbrowskiej to ścisły post warzywno-owocowy. Ewa Dąbrowska, autorka diety warzywno-owocowej, zaleca przygotowanie do diety przed jej podjęciem. Zacznij powoli. Najlepiej już 2 tygodnie wcześniej odstaw czerwone mięso, słodycze, alkohol oraz kawę. Tydzień przed rozpoczęciem postu zrezygnuj z produktów węglowodanowych (pieczywo, kasza, ziemniaki, ryż). Pamiętaj o piciu dużych ilości wody! Dietę Dąbrowskiej mogą stosować tylko osoby zdrowe. Maksymalny czas stosowania diety to 6 tygodni. Przed dietą Dąbrowskiej wyposaż się w sokowirówkę, przyda ci się: Jadłospis dr Dąbrowskiej - 1. faza diety warzywno-owocowej Jadłospis w diecie Dąbrowskiej jest szczególnie trudny i ścisły w diety. Przepisy w diecie Dąbrowskiej są skomponowane głównie z warzyw. Po 1. etapie diety następuje wychodzenie z diety Dąbrowskiej, które musi być przeprowadzane powoli. Skorzystaj z zaproponowanego jadłospisu w diecie Dąbrowskiej, by przeprowadzić ją prawidłowo. Dzień 1. diety Dąbrowskiej Śniadanie: koktajl ze szpinaku i jabłka, surówka z kapusty kiszonej i rzodkiewki. Obiad: kalafior gotowany na parze, zupa krem z pomidorów. Kolacja: surówka z kapusty pekińskiej, kiełków i papryki z natką pietruszki, garść truskawek (mogą być mrożone). Między posiłkami: woda, herbata zielona, napary ziołowe. Dzień 2. diety Dąbrowskiej Śniadanie: surówka z jarmużu, rzodkiewek i pomidorów. Obiad: zupa krem kalafiorowa, frytki z pieczonego selera. Kolacja: 1/2 grejpfruta, sok wielowarzywny bez soli. Między posiłkami: woda, herbata zielona, napary ziołowe. Dzień 3. diety Dąbrowskiej Śniadanie: smoothie z malin, buraków i jarmużu. Obiad: leczo z papryki, cukinii i kabaczka. Kolacja: surówka z rukoli, pomidorów i selera naciowego. Między posiłkami: woda, herbata zielona, napary ziołowe. Dzień 4. diety Dąbrowskiej Śniadanie: miks surowych warzyw (pomidor, papryka, sałata, szpinak, jarmuż, rzodkiewki, kiełki, ogórki). Obiad: roladki z bakłażana nadziewane pastą ze zmiksowanej, duszonej papryki z ziołami podane z kiełkami brokuła. Kolacja: szpinak z patelni z czosnkiem (bez tłuszczu) i pomidorkami koktajlowymi. Między posiłkami: woda, herbata zielona, napary ziołowe. Dzień 5 diety Dąbrowskiej Śniadanie: koktajl ze szpinaku, natki pietruszki i jabłka. Obiad: bigos jarski, porcja mini marchewek. Kolacja: zakwas buraczany, brokuły gotowane na parze z ogórkiem kiszonym. Między posiłkami: woda, herbata zielona, napary ziołowe. fot. Adobe Stock, istetiana Dzień 6. diety Dąbrowskiej Śniadanie: surówka z rukoli, pomarańczy i pieczonej marchewki. Obiad: sok pomidorowy bez soli, zupa krem jarzynowa z posiekaną bazylią. Kolacja: makaron z cukinii z pomidorami malinowymi i ogórkami kiszonymi. Między posiłkami: woda, herbata zielona, napary ziołowe. Dzień 7. diety Dąbrowskiej Śniadanie: mus z jabłek, truskawek i buraków. Obiad: kapuśniak z młodej kapusty, kalarepka. Kolacja: paluszki z marchewki i selera naciowego z dipem ze zmiksowanych pomidorów i natki pietruszki. Między posiłkami: woda, herbata zielona, napary ziołowe. Wskazówki do jadłospisu diety dr Dąbrowskiej Efekty diety dr Dąbrowskiej, są szybkie i satysfakcjonujące. Niektórzy odczuwają nieprzyjemne dolegliwości i powikłania, ale często mijają one po kilku dniach. Żeby jeszcze lepiej przeprowadzić dietę Dąbrowskiej, skorzystaj z poniższych wskazówek. Urozmaicaj śniadania, przygotowując koktajle (smoothie). Możesz w nich łączyć dużą ilość warzyw zielonych i 1 średni, dozwolony owoc. Warzywa jedz przede wszystkim w formie surowej. Dzięki temu zapewnisz swojego ciału zastrzyk ochronnych przeciwutleniaczy i enzymów roślinnych. W czasie stosowania diety Ewy Dąbrowskiej staraj się wybierać przede wszystkim warzywa sezonowe. W okresie jesienno-zimowym możesz także skorzystać z mrożonek. Wykorzystuj kiszone warzywa, które są źródłem bakterii probiotycznych. Dzięki temu wzmocnisz florę bakteryjną jelita grubego. Jabłka to owoc dozwolony na diecie dr Dąbrowskiej. Wykorzystaj je w roli wygodnej przekąski do zabrania ze sobą do pracy czy szkoły. Warzywa możesz grillować, dzięki temu zyskają wyraźniejszy smak. Pamiętaj jednak, by robić to bez dodatku tłuszczu. Dania obiadowe do jadłospisu diety warzywno-owocowej możesz gotować od razu na 2 dni. Dzięki temu zaoszczędzisz czas. Pamiętaj, żeby odpowiednio przeprowadzić też etap wychodzenia z diety Dąbrowskiej. Treść artykułu pierwotnie opublikowana Czytaj także:Jak przestać jeść słodycze? Sprawdzone porady i jadłospis na cukrowy odwykFleksitarianizm, czyli elastyczna dieta wegetariańska. Zasady, zalety i wpływ na zdrowieDietetyczne śniadania - proste przepisy i pomysły na szybkie fit śniadanie
Przedstawiamy jadłospis diety Dąbrowskiej na 14 dni wraz z przepisami na dania detoks. Zobacz, co daje i przekonaj się, jak wspaniale poprawia samopoczucie. Jakie efekty daje dieta Dąbrowskiej?
MenuZupyRyby & owoce morzaRybyKrewetkiOwoce morzaŚledzieZ MięsemDróbWołowinaWieprzowinaDomowe wędlinyCiasta & DeseryCiasta krucheCiasta drożdżoweTortyCiasteczkaInne deseryLodyPieczywoChlebyBułkiInne wypiekiDodatkiSałatki, Surówki, WarzywaPastySosyPrzetworyNapojeAlkoholeDodatki mączneWege+Przy StoleFelietonyPoradnikiDIYOgródO mnie MenuZupyRyby & owoce morzaRybyKrewetkiOwoce morzaŚledzieZ MięsemDróbWołowinaWieprzowinaDomowe wędlinyCiasta & DeseryCiasta krucheCiasta drożdżoweTortyCiasteczkaInne deseryLodyPieczywoChlebyBułkiInne wypiekiDodatkiSałatki, Surówki, WarzywaPastySosyPrzetworyNapojeAlkoholeDodatki mączneWege+Przy StoleFelietonyPoradnikiDIYOgródO mnie Home Poradniki Trzydniowa dieta sokowa – detox nie tylko na wiosnę Przy stole / Poradniki Marzec 14, 2017 12660 Dieta w 3 dni? A co to da? Nie, cudów nie ma – nie schudniecie w oczach i nie zmieścicie się w jeansy z liceum które leżą na dnie szafy i czekają na lepsze czasy. Nie spali się cały tłuszczyk skrzętnie odkładany w boczkach przez lata. Poczujecie się lżej, zdrowiej i mocniej. Świeżo. A całe to dobro – z warzyw i owoców. Świeżo wyciśnięte, wstrząśnięte i zmieszane. Ten post w żaden sposób nie jest wskazaniem z dziedziny żywienia czy tym bardziej – nie jest artykułem z zakresu medycyny. Nie jestem ani dietetykiem, ani lekarzem czy farmaceutą. Chciałam pokazać Wam, jakie korzyści niesie za sobą ścisła weekendowa dieta oparta na samych świeżo wyciskanych sokach owocowych i warzywnych. UWAGA! Przeciwwskazaniami do każdej diety wykluczającej czy monodiety są ciąża, karmienie piersią lub choroby przewlekłe, np. cukrzyca. Dieta sokowa nie jest substytutem leczenia czy terapii i w żadnym wypadku nie nadaje się dla dzieci i dorastającej młodzieży. Dieta sokowa zaliczana jest do diet detoksykujących. Na czas jej trwania rezygnujemy z picia i jedzenia jakichkolwiek produktów przetworzonych – nie używamy soli i cukru, rezygnujemy z nabiału i porannej kawy. Posiłki składające się na dzienne menu – śniadanie, drugie śniadanie, lunch, deser/przekąskę i ‘zupę’ – zastępujemy świeżo wyciśniętymi sokami w odpowiedniej ilości i kombinacji składników. Ostatnim posiłkiem dnia jest lekka, ciepła lub zimna kolacja – składająca się np. z pieczonych lub gotowanych warzyw z ryżem i lekkim sosem w typie winegretu. Dodatkowo – przez cały dzień można pić wodę mineralną w dowolnych ilościach a dzień zakończyć ziołową herbatą. Australijski dokumentalista Joe Cross w momencie gdy zaczął kręcić film ‘Fat, Sick and Nearly Dead’ miał ponad 45kg nadwagi, kilkanaście przepisanych przez lekarza medykamentów – w tym mocne sterydy – i chorobę autoimmunologiczną. I gdy Morgan Spurlock w „Super size me” za każdym razem pozwalał sobie na powiększony zestaw w McDonaldzie, tak Joe Cross stwierdził, że pora umierać albo wziąć dupę w troki – skoro ciało potrafi samo się leczyć – zdecydował że pomoże mu jak tylko najlepiej potrafi. Zastosował pod opieką lekarza dietę opartą wyłącznie na świeżo wyciskanych sokach owocowych i warzywnych. Cross poił się sokami przez 60 dni. Schudł, odzyskał zdrowie, zaczął myśleć nad tym jak jeść i gotować zdrowo, wykorzystując w swojej nowej diecie mnóstwo owoców, warzyw, ryby, owoce morza, kasze i ziarna. Soki pije nadal. Dieta Crossa skrócona do 3 dni daje mocnego witaminowego kopa i reset szczególnie dla nerek i wątroby. To spora ilość płynów, prawdziwa bomba witamin i przeciwutleniaczy– świetna zaraz po zimie, na pobudzenie metabolizmu, albo przed przejściem na dietę rozpisaną przez dietetyka, czy po prostu jako wstęp do zmiany własnego sposobu odżywiania. PRZED DIETĄ Jeśli w tygodniu pracujecie, proponuję zrobić ją od piątku przez cały weekend. Kilka dni wcześniej, np. od wtorku, należy ograniczyć spożycie tłuszczu, cukru i żywności mocno przetworzonej – żadnej coli, kawy, chipsów, ciasteczek, gorących kanapek. Dzień zaczynamy od szklanki ciepłej wody z imbirem i cytryną, zwiększamy ilość warzyw i owoców w posiłkach, odstawiamy węglowodany. Jeśli jecie mięso – zamieniamy steki, schabowego i kotlety na mięso drobiowe lub mięso ryb – łatwo przyswajalne, niskotłuszczowe, bogate w białko. Pozwoli to układowi trawiennemu na krótki wstęp do tego, co go za chwilę czeka i pozwoli na szybsze oczyszczanie. PO 3 DNIACH DIETY Po zakończeniu 3 dniowej sokowej diety wracamy na kolejne 3 dni do lekkich posiłków jak przed dietą, nieprzetworzonej żywności i łatwo przyswajalnego białka. Którymś z soków warto zastąpić przynajmniej jeden z dziennych posiłków – to naprawdę witaminowe bomby i działają zdecydowanie szybciej i efektywniej niż najlepsze suplementy diety. Od piątku cała dieta wygląda tak samo– rano szklanka ciepłej wody z cytryną i imbirem, później w ciągu dnia– soki. Na koniec dnia – lekka kolacja. Kolacja jest o tyle ważna, że pozwala nie czuć się głodnym i zapewnia dodatkowy nierozpuszczalny błonnik pokarmowy – jeśli jeszcze nie jesteście pełni po sokach i wodzie, zaspokoicie ewentualny głód kolacją. Plus – jest to też główny bodziec dla jelit, że trzeba podziałać! Kolacji nie wolno ominąć! Warto także w ciągu dnia zjeść do któregoś z owocowo-warzywnych soków 2-3 łyżeczki oliwy z oliwek extra virgine lub nierafinowanego oleju kokosowego – większość witamin jest rozpuszczalna w tłuszczach, pomożecie sokom w lepszym działaniu i wchłanianiu. Wyciskarka wolnoobrotowa pozwala na przygotowanie soku z drobnych i dużych owoców, warzyw, ziół. Sok uzyskany z takiej wyciskarki jest naturalnie mętny – bogaty w błonnik nierozpuszczalny, w którym znajduje się najwięcej składników odżywczych. Sokowirówka trze, wyciskając – jak sama jej nazwa wskazuje – sok poprzez użycie siły tarcia i szybkość obrotów ostrzy, przy okazji niszczy enzymy, witaminy, minerały i inne składniki odżywcze, a sok z niej jest dużo bardziej klarowny i mniej zasobny. Soki robiłam dokładnie wg planu Crossa. Przy okazji prywatnego postu na FB dostałam podchwytliwe pytanie jak policzyć kalorie w takim soku gdy ktoś jest na diecie o określonej kaloryczności. O ile policzenie kalorii w smoothie, czyli gęstym koktajlu z przetartych owoców czy warzyw z dodatkami nie jest żadną trudnością , o tyle ciężko policzyć kaloryczność soku. Nie znalazłam na ten temat żadnej sensownej polskiej strony, za to jedną świetną amerykańską- TUTAJ możecie policzyć z dużą dokładnością co w soku dostarczacie swojemu organizmowi i w jakich proporcjach (wszystko po angielsku). Dieta to dieta – jak każda drastycznie i radykalnie zmniejszona podaż kalorii, tak i ta dieta – mimo że krótka i naprawdę mocno napakowana w witaminy, makro- i mikroelementy – może prowadzić do zmęczenia, lekkiego osłabienia, braku koncentracji, senności i bólu głowy. Jeśli do tej pory jedliście mało zróżnicowane i kiepsko zbalansowane posiłki – dokładnie tego możecie się spodziewać. Podobnie – jeśli nie zrobiliście od wtorku wprowadzenia do diety przez zmniejszenie ilości przyjmowanych kalorii, zwiększenia w diecie ilości owoców i warzyw – też to odczujecie. I nie zauważycie wielu spektakularnych efektów. Nie planujcie na te kilka dni przekopywania ogródka, półmaratonu czy wyprawy rowerowej albo morderczego setu na siłowni – chociaż to świetne formy aktywności, postawcie raczej na totalny chill – dzień na kanapie z książką czy krótki spacer – to ma być odpoczynek nie tylko dla systemu trawiennego. Do łazienki biega się przy tej diecie ze wzmożoną częstotliwością , masa płynów – przy okazji oczyszczają się również nerki. Jakie są zatem plusy? Myślę, że tabele wartości odżywczych mówią same za siebie. Poczujecie się naprawdę lekko i świeżo. Po skórze mojej twarzy widzę, że płytkie zmarszczki magicznie się wyprasowały, skóra jest widocznie nawilżona i promienna. Cienie pod oczami – zniknęły. Zmniejszyła się moja skórna reakcja alergiczna na kocią sierść. A same soki są naprawdę pyszne! Słodkie, owocowe, są dużo bardziej kaloryczne niż warzywne, które z kolei mają bardziej wytrawny i naprawdę ciekawy smak. Nie miałam ochoty na słodycze czy podgryzanie w trakcie – chociaż na co dzień to robię, święta nie jestem. Ale owocowo-warzywne soki są naprawdę mocno słodkie – mija ochota na żelki czy czekoladki. Pisałam wcześniej – każda dieta jest tylko i wyłącznie dla ludzi zdrowych. Słodkie soki powodują bardzo szybkie i gwałtowne skoki poziomu cukru we krwi i zjawisko rauszu cukrowego, który po szybkim szczycie równie szybko opada. Możecie poczuć się senni nawet jeśli nie cierpicie na cukrzycę. Dieta oczyszczająca nie jest receptą na odchudzanie. Owszem, możecie stracić kilka kilogramów (u mnie waga po 6 dniach – 3 dniach wprowadzenia i 3 dniach na sokach) pokazała 3kg mniej– ale będzie to woda i toksyny, nie tłuszcz. Wszystkie owoce i warzywa pobudzą metabolizm, pracę jelit i wątroby. Mimo, że bardzo często biega się do łazienki – nawodnienie organizmu przy tej diecie jest niesamowite a brzuch – płaski jak deska. Dieta trwająca trzy dni, oparta na samych sokach, daje odpocząć układowi trawiennemu – on pracuje codziennie, nie ma szans na odpoczynek i reset, jeśli mu ich nie dacie – na przykład w postaci takiej diety, która jest nieporównywalnie zdrowsza od głodówki. Picie samych odżywczych soków i wody przez te trzy dni wypłukuje organizm z nagromadzonych toksyn i odkwasza. Gdybyście chcieli takie ‘żywienie’ stosować dłużej – nie radzę. Zamiast pobudzenia metabolizmu łatwo go po 3 dniach spowolnić, a organizm przejdzie w stan głodu, w którym zacznie spalać i zużywać nie tylko tłuszcz, ale i mięśnie. A tu nie o to chodzi. Kilka soków z diety na pewno na stałe zostanie w moim jadłospisie – albo jako deser, albo jako kolacja albo jako lekka opcja na lunch. Myślę też o jednym dniu w tygodniu opartym na samych sokach i lekkiej kolacji. To ogromna dawka witamin i mikroelementów, nie da tego żaden suplement diety. A samą dietę, jako naprawdę smaczną, nie męczącą (no ok, męczące było mycie wyciskarki) i efektywną zamierzam zafundować sobie z początkiem lata, później na jesień i znowu – po zimie. Tylko świeże, najbardziej dojrzałe owoce i warzywa są najbardziej soczyste. Nie wyciskajcie soku z jabłek czy pomarańczy, które leżały smętnie w koszu na owoce przez 2 tygodnie, zwiędniętej smętnej pietruszki czy pomarszczonej papryki – to kompletnie bez sensu. Wszystkie produkty przed wyciskaniem z nich soku dokładnie myjemy – oczywiście byłoby super, gdyby nie były pryskane, nawożone – czyli całkowicie czyste biologicznie i ekologicznie. Soki mają nas oczyścić z toksyn – nie dodawać nam nowych. Prawie wszystkie produkty można jeszcze bardziej nawodnić, czyli uzyskać z nich więcej soku, jeśli się je wcześniej namoczy w świeżej zimnej wodzie. Nie działa to na seler naciowy czy ogórka, ale świetnie ożywi pietruszkę, szpinak, paprykę czy jarmuż, a nawet ciężką do wyciskania twardą marchewkę. Na soki wybrałam długą odmianę buraków – są zdecydowanie bardziej kruche, słodkie i bardzo, bardzo soczyste. Buraki okrągłe są dla mnie zbyt ziemiste w smaku – przy burakach długich kompletnie brak tego ziemnego efektu. Kolejny powód dla którego przestałam kupować soki jednodniowe Marwitu – wyciśnijcie sobie w domu długie buraki i porównajcie z buraczanym butelkowanym Marwitem. Długie buraki są słodkie, prawie czarne i gęste jak krew – buraczki Marwitu smakują… ziemią, z posmakiem metalowych grabi. Jeśli tylko macie ochotę – soki można doprawić. Nie solą czy cukrem, ale np. cynamonem, wanilią, kardamonem, mieloną ostrą papryką, pieprzem, papryką cayenne czy mieloną kurkumą. Żadna krótkotrwała dieta, nawet najzdrowsza i najbardziej zbilansowana, nie naprawi momentalnie wyrządzonych wcześniej przez złe odżywianie szkód, nie uzupełni niedoborów w organizmie i w żaden magiczny sposób nie odchudzi – bez zbilansowanej długotrwałej diety, ruchu, zmiany sposobu odżywiania i nawet zmiany myślenia o jedzeniu ciężko myśleć o żywieniowym sukcesie. Jeśli spróbujecie tej diety – dajcie znać co Wam najbardziej i najmniej smakowało, jak się czuliście, jakie zaobserwowaliście u siebie efekty, również te uboczne – jeśli będą. Pytajcie, jeśli macie wątpliwości – postaram się jak najszybciej odpowiedzieć. I tutaj, na stronie FB. SKŁADNIKI WSZYSTKIE PROPORCJE SOKÓW PODANE SĄ NA 1 DZIEŃ. NIE ROBIMY SOKÓW NA ZAPAS! 2 i 3 dnia WYCISKAMY ŚWIEŻE SOKI. SOK NA ŚNIADANIE 2 średnie jabłka, ze skórką, bez gniazda nasiennego /450g/ 2 średnie pomarańcze, obrane /350g/ 3 duże marchewki, obrane /250g/ 1 duży burak, obrany /250g/ 2,5cm świeżego imbiru (kawałek wielkości połowy kciuka) /4-5g/ SOK NA DRUGIE ŚNIADANIE (2h później) 1 wężowy ogórek ze skórką /250g/ 4 średnie łodygi selera naciowego /250g/ 2 szklanki krojonego jarmużu /100g/ 2/3 dużego pęczka pietruszki, z łodyżkami /25g/ 1 duże jabłko ze skórką, bez gniazda nasiennego /200g/ ½ dużej cytryny, obranej /50g/ SOK NA LUNCH (2h później) 4 duże dojrzałe pomidory lub 6 mniejszych, sparzone i obrane /800g/ 1 wężowy ogórek ze skórką /250g/ 2 duże łodygi selera /125g/ 1 duża czerwona papryka, ze skórką, bez nasion /250-350g/ ¼ małej czerwonej cebuli /25g/ ½ pęczka pietruszki, z łodyżkami /25g/ ½ dużej cytryny, obranej /50g/ SOK POPOŁUDNIOWY (2h później) 3 szklanki krojonego jarmużu /150-200g/ 3 szklanki szpinaku baby /150-200g/ 1 wężowy ogórek ze skórką /250g/ 5 średnich mandarynek, obranych albo 1 duża pomarańcza /250g/ SOK NA DESER/ PRZEKĄSKĘ (2h później) 1 duży słodki ziemniak, obrany /300-350g/ 2 średnie marchewki, obrane /250-300g/ 2 duże buraki, obrane /300-350g/ 2 średnie jabłka ze skórką, bez gniazda nasiennego /350-450g/ 1 duża pomarańcza, obrana /250g/ ½ dużego grapefruita, obrane /150g/ 2cm imbiru KOLACJA (2h później) 4 duże gotowane marchewki + 1/2 gotowanego brokułu +sos z dwóch łyżek oliwy lub oleju kokosowego i soku z cytryny z pieprzem, ½ woreczka brązowego ryżu – grillowana cukinia i pieczarki + sos z 2 łyżek oliwy i octu winnego z pieprzem i ziołami, ½ woreczka brązowego ryżu lub kaszy jaglanej – pomidor i plastry grillowanego bakłażana, świeża bazylia skropione oliwą, ½ woreczka kaszy kuskus – pieczone marchewki, seler bulwiasty, pietruszka lub pasternak z oliwą, pieprzem i cynamonem. Dobre będą wszystkie pieczone warzywa, w tym korzeniowe, warzywa grillowane bez tłuszczu, gotowane na parze a do nich łatwo strawne kasze czy ryż. Raczej omijamy warzywa kapustne i fasolowe – mogą mocno wzdymać. Do wszystkiego – sos na bazie oliwy i octu winnego lub soku z cytryny, przyprawiony pieprzem i ziołami, bez soli. ZOBACZ RÓWNIEŻ Tags detoxdietajesieńlatolekkieowoceporadnikprzy stolesokivademecumwarzywawiosnazdrowezima 37 komentarzy na temat “Trzydniowa dieta sokowa – detox nie tylko na wiosnę” Czy podane porcje to porcje na 1 dzień? Tak – proporcje podane są tylko na jeden dzień. Kolacja do wyboru. Dziękuję 🙂 Czy te same soki pije się przez kolejne 2 dni ? Czy można je wcześniej zrobić i w lodowce trzymać ? Te same soki i lekka kolację je się/pije przez trzy dni. Żeby soki zachowały witaminy i wartości odżywcze lepiej robić je na świeżo, nie szykować na później i nie trzymać baniaków w lodówce. Czy buraki i ziemniaki czy bataty gotujesz wczesniej? Nie, wszystkie składniki na soki są surowe i jak najświeższe. Jaki sens ma wyciskanie ugotowanego buraka czy batata? Batat to nie ziemniak, nie psiankowate a powojowate, jadalna jest bulwa. A że do ziemniaka podobna… Można bez obaw jeść/pić bataty na surowo 🙂 Mam sokowirówkę oraz blender kielichowy, wiem że w sokowirówce większość wartości ucieka z kolei z blendera jest bardzo gęste, jakaś rada? z czego lepiej korzystać? Z blendera wyjdą smoothie, a nie soki – w tej diecie to będzie spora różnica bo włókna (nawet te rozdrobnione przez blender) to balast dla żołądka, a podstawą diety jest czysty sok. Czy jeśli rozdrobnie wszystko w blenderze i przeleje przez gazę to mogę to w taki sposób pic? Nie posiadam sokowirówki – jedynie thermomix, blender i robot kuchenny Olu, odpowiedź masz powyżej – nie wyobrażam sobie wyciskania w jakikolwiek sposób pietruszki, cebuli czy selera “zmielonych” w blenderze. Dzien dobry, mam pytanie czy taka diete mozna powtarzać w każdym miesiącu?czyli np teraz marzec..potem kwiecień..maj..itd? Nie jestem dietetykiem ani lekarzem – jeśli jesteś kompletnie zdrowa, podejrzewam że nie ma problemu. W przeciwnym razie proponuję zapytać o to choćby lekarza rodzinnego. Podane porcje warzyw/owoców na soki są wg mnie bardzo duże. Osobiście bardzo cięzko jest mi zmieścić ba raz 500ml płynu. Czy można je zmniejszyć? Nie, nie można. Proporcje są podane ściśle wg diety Joe. Czy gdzieś jest napisane “wypij na raz”? 😉 Witam serdecznie. Jestem na detoksie sokowym drugi dzień. Soki są smaczne. Nie jestem głodna. Na pewno będę ją stosowała w przyszłości co jakiś czas. Polecam i Pozdrawiam witam jakim sokiem można zastąpić sok na lunch? Nie wiem – korzystałam z diety Joe Cross’a w takiej formie w jakiej została dla niego napisana. Ten wielowarzywny sok naprawdę jest miłą odmianą od pozostałych słodkich koktajli. Teraz zimą można wykorzystać pomidory w puszce, bo to co w sklepie leży i udaje pomidora na dziale warzywnym jest niejadalne, cała reszta warzyw jest dostępna. Czy ma znaczenie czy wycisnę sok zwykłą sokowirówką czy wolnoobrotową? Sokowirówka jak sama nazwa wskazuje wyciska, trze i wiruje oddzielając sok od miąższu. Wyciskarka wolnoobrotowa mieli, tłucze i wyciska. Sokowirówka tłoczy powietrze, niszczy w mniejszym lub większym stopniu antyoksydanty, a na wysokich obrotach dodatkowo zgrzewa składniki, które mogą stracić cenne właściwości. Taki detoks 3-5 dni zawsze może korzystnie wpłynąć, jeżeli nie mamy przeciwwskazań. Natomiast to co jest wężowy ogórek to przyznam się szczerze, że nie wiedziałem 😀 A i widzisz, zawsze można się nauczyć czegoś nowego. Dawno, dawno temu, kiedy miałam 6-7 lat, tak właśnie nazywało się długie ogórki – dziś w sprzedaży odmian jest masa i wybór dużo większy 🙂 Pytanie z ciekawości, czy wiesz ile kalorii ma taki sokowy jadłospis na jeden dzień? Wgoogluj sobie proszę “juicing recipe builder”, wpisz potrzebne ilości składników dla każdego z soków i podlicz – to nie jest dieta z liczeniem kalorii, ale jak się uprzesz to kalkulator który znalazłam zlicza to całkiem poprawnie. Witam, mam wyciskarkę wolnoobrotową. Sok wychodzi gęsty, czy mogę go przecedzić jeszcze przez sitko? I czy można przygotować sobie z rana soki na cały dzień i przechowywać w lodówce? Niczego nie przecedzaj. Soki na cały dzień można przygotować rano. Czy na kolację ugotowane warzywa i to wszystko inne dać do sokowirówki? 🤦 przecież napisane wyraźnie, że kolacja ma być pokarmem stałym… “Od piątku cała dieta wygląda tak samo– rano szklanka ciepłej wody z cytryną i imbirem, później w ciągu dnia– soki. Na koniec dnia – lekka kolacja. Kolacja jest o tyle ważna, że pozwala nie czuć się głodnym i zapewnia dodatkowy nierozpuszczalny błonnik pokarmowy – jeśli jeszcze nie jesteście pełni po sokach i wodzie, zaspokoicie ewentualny głód kolacją. Plus – jest to też główny bodziec dla jelit, że trzeba podziałać! Kolacji nie wolno ominąć! Warto także w ciągu dnia zjeść do któregoś z owocowo-warzywnych soków 2-3 łyżeczki oliwy z oliwek extra virgine lub nierafinowanego oleju kokosowego – większość witamin jest rozpuszczalna w tłuszczach, pomożecie sokom w lepszym działaniu i wchłanianiu.” Czym moglabym zastapic pomidory ? Poza sezonem? Pomidorami z puszki. Chyba że znasz inne warzywo o takim smaku, konsystencji,soczystości i wartościach odżywczych 🤷🏻♀️ A jak to jest jeśli chodzi o pietruszkę naciową, jarmuz lub szpinak ? Można to wrzucić do wyciśniętego wcześniej soku i zblenderować? Czy wrzucamy wszystko do wyciskarki ? Przegapiłaś fragment tekstu – “Prawie wszystkie produkty można jeszcze bardziej nawodnić, czyli uzyskać z nich więcej soku, jeśli się je wcześniej namoczy w świeżej zimnej wodzie. Nie działa to na seler naciowy czy ogórka, ale świetnie ożywi pietruszkę, szpinak, paprykę czy jarmuż, a nawet ciężką do wyciskania twardą marchewkę.” Namoczyć, odcisnąć z wody, następnie przełożyć z resztą składników do wyciskarki. Bez blendera. Jak długo namaczasz warzywa? Godzina w zupełności wystarczy 👍 Po tym jak kupiłam niedawno wyciskarkę Kuvings – zrobiłam, przeżyłam 🙂 popadałam w różne stany w czasie tych 3 dni, ale nie spękałam. Czułam się lekko, chociaż popołudniami głowa mnie bardzo bolała i miałam problemy z koncentracją. Popołudniowy sok trochę hardkorowy jak dla mnie 🙂 Poleciało 2 kg wody. Cieszę się, że trafiłam na Twoją stronkę 🙂 będę tutaj teraz częstym gościem – dzisiaj będzie cullen skink dla męża. Masz tutaj świetne pomysły min. na zupy, które osobiście uwielbiam ale w kółko robiłam dwie na zmianę 🙂 Tej jesieni postanowiłam się wyżyć kulinarnie 😀 Pozdrawiam! Witam 🙂 Chciałam zapytać czym mozna zastapic jarmuż poza sezonem? Najlepiej- mrożonym jarmużem Dodaj komentarz Previous PostSchab inaczej – pieczone kotlety z musztardą francuską, ziołami i octem balsamicznym przezKaro Next PostSkwierczący sos – do mięs i do warzyw przezKaro
. 680 86 464 407 741 628 399 167
dieta oczyszczająca 14 dniowa jadłospis