Językowa aktywność dziecka: maszerowanie w rytmie muzyki lub w rytmie wystukiwanym na bębenku; wypowiadanie się na temat obrazka, ilustracji, wysłuchanego tekstu; słuchanie wierszy, opowiadań, odpowiadanie na pytania dotyczące utworu literackiego; powtarzanie krótkich rymowanek; wypowiadanie się prostymi zdaniami; rytmiczne
W nauce rozpoznawania ptasich odgłosów pomagać mogą zarówno nowoczesne programy komputerowe, jak i starodawne powiedzonka, w których próbowano przełożyć ptasi śpiew na język polski - zdradzają ornitolodzy. Kiedy po zimie zaczyna się robić ciepło, możemy usłyszeć śpiew ptaków, które ustalają swoje terytoria i szukają partnerek. Nie zawsze jednak jesteśmy w stanie rozpoznać, co to za ptak. Ornitolodzy zdradzają, co może nam pomóc w dopasowaniu śpiewu do gatunku ptaka. Paweł T. Dolata z Południowowielkopolskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków wyjaśnia, że śpiew ptaków nie zawsze łatwo jest opisać czy oddać ludzkim językiem. Zdarza się jednak, że nazwy ptaków pochodzą od wydawanych przez nie odgłosów. Takim przykładem jest np. kukułka. Dolata podaje, że na wilgę w staropolskim mówiono „zofija”, a w ludowym czeskim „amelia”, a wszystkie te nazwy to właśnie próby naśladowania ich odgłosów. Również nazwa derkacz pochodzi od derkającego dźwięku "der der der" wydawanego przez ten gatunek ptaka. Z kolei odgłos ptaka pierwiosnka został uwieczniony w jego nazwie niemieckiej - Zilpzalp, czy angielskiej - Chiffchaff. Poza tym ptasie głosy mają też swoje nazwy, w których pobrzmiewa echo oryginalnego dźwięku: i tak bociany klekoczą, gęsi gęgają, kruki kraczą, puszczyki pohukują, wróble ćwierkają, a gołębie gruchają. Paweł Dolata przypomina, że ornitolodzy od dawna zbierali próby oddania w polszczyźnie ptasich odgłosów - np. prof. Jan Sokołowski w połowie ubiegłego wieku zapisywał ludowe powiedzonka odnoszące się do ptasich głosów. "I tak np. przepiórkę, która odzywa się głównie w czerwcu i lipcu, naśladowano słowami +pójdźcie żąć+, z kolei w śpiewie sikorki słyszano słowa +tata pije, tata bije+" - podaje przykład Dolata. Prof. Tomasz Osiejuk z Wydziału Biologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu wyjaśnia, że w rozpoznawaniu gatunków ptaków bardzo pomocne jest kojarzenie informacji środowiskowej. Na polu czy łące można usłyszeć zupełnie inne gatunki niż w lesie. Warto też rozłożyć sobie śpiew ptaka na różne czynniki i na podstawie konkretnych cech zawężać zakres możliwych gatunków. Można więc się zastanowić, czy słyszymy śpiew ciągły - jak u skowronka, który produkuje sylaby przez kilka czy nawet kilkadziesiąt minut - czy raczej są to krótkie piosenki oddzielone ciszą. Warto ustalić, czy głos jest wysoki czy niższy, jaka jest długość piosenki - czy trwa sekundę - dwie, czy kilkanaście, czy są to proste gwizdy, czy może głos jest modulowany i czy w trakcie śpiewu zmienia się jego głośność. "Zestawiając tego typu cechy, jesteśmy w stanie bardzo zredukować listę możliwości" - zaznacza ekspert. Prof. Osiejuk uważa, że przy uczeniu się ptasich głosów może pomóc komputer. Radzi, by nagrania śpiewu ptaków (dostępne są płyty z takimi odgłosami) odtwarzać w programach komputerowych (wystarczą darmowe), które pozwalają zobaczyć ścieżkę dźwiękową w postaci obrazu - tzw. sonogramu. "To znacząco ułatwia zapamiętywanie dźwięków - różne głosy różnie wyglądają" - mówi badacz i dodaje, że inaczej na sonogramie wygląda prosty dźwięk, a inaczej złożona melodia. Patrząc na sam sonogram możemy więc wyciągnąć wiele informacji o dźwięku. Ornitolog radzi, by naukę zaczynać od gatunków, które mieszkają blisko nas - później w terenie nie będziemy mieli z nimi problemów. Jednak badacz przyznaje, że najlepszym sposobem rozróżniania poszczególnych gatunków jest wycieczka w teren z ornitologiem lub z kimś, kto rozpoznawać ptasie głosy już potrafi. "Różne gatunki mają różne predyspozycje do słuchania. Człowiek nie słyszy jak ptaki - opowiada prof. Osiejuk. - Słyszymy w innym zakresie częstotliwości - od 20 Hz do 20 kHz, a ptaki słyszą dźwięki od 10 do 12 kHz. Słyszymy też dźwięki cichsze - no może tylko sowy lepiej od nas je słyszą - i lepiej rozróżniamy dźwięki o różnej głośności. Potrafimy rozróżnić dźwięki różniące się głośnością o 1 dB, a ptaki - 1,5 - 2 dB. Ale za to ptaki są od nas lepsze, jeśli chodzi o rozdzielczość czasową. My jesteśmy w stanie rozpoznać dwa dźwięki, jeśli są one rozdzielone ciszą, która trwa 5-10 ms. Dla ptaków wystarczy zaledwie 1-2 ms. Dlatego np. śpiew kulczyka to dla nas bełkot - nie jesteśmy w stanie rozdzielić wydawanych przez niego dźwięków, ale ptaki tę informację odczytują". Ekspert z UAM podkreśla, że nie tylko ludzie uczą się rozpoznawania ptasich głosów. Robią to również same ptaki, u których umiejętność śpiewu czy rozpoznawania piosenek sąsiadów wcale nie jest wrodzona - dopiero z czasem nabywają ją, ucząc się od innych osobników. Prof. Osiejuk przyznaje, że umiejętność nauki skomplikowanych sygnałów dźwiękowych nie jest wśród zwierząt powszechna - wśród naczelnych jest do tego zdolny tylko człowiek, a wśród ssaków są to jeszcze walenie, do pewnego stopnia słonie i najprawdopodobniej przynajmniej niektóre nietoperze i płetwonogie. Jednak to właśnie ptaki - zwłaszcza zeberka - są głównym modelem do badań, jak przebiega na poziomie mózgu proces uczenia się skomplikowanych zachowań - czyli np. śpiewu. "Uzyskujemy w ten sposób wiedzę, która pozwala zrozumieć ewolucję mowy, a nawet pozwala w diagnozowaniu chorób" - zaznacza badacz i dodaje, że analizując głos człowieka można bezinwazyjnie diagnozować pewne choroby czy zmiany w organizmie, niezwiązane w swojej istocie z aparatem mowy. PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala lt/ agt/ tot/
Głosy ptaków. Tom 1 i 2 + CD Kruszewicz • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! • Oferta 12261945456
Claudia Oprea mówi: o 18:37 Dziękuję bardzo! Oszalałem patrząc na bloki….. Powiedziałem, że to zatruty kot,potrącony przez samochód… Nie wiedziałam, gdzie szukać….Dokonaj wiosennych poranków od 4 rano do 7 rano…Wtedy już nie słychać……Dzięki za opublikowanie Uspokoiłem się, że nie jest to kot, którego mogę uratować i nie mogę!! 1 Odpowiadać
Muzyka Muzyka relaksacyjna Dźwięki natury Odgłosy ptaków. Głosy ptaków. Volume 1. Wykonawca: Various Artists. 5,0. 1 recenzja. 66,79 zł. Dodaj do koszyka. Sprzedaje Matfel 4,7 ( 1895 ocen) Zobacz produkty.
Przy otwarciu strony odezwał się kanarek, moja wizytówka dźwiękowa. ODCINEK 2 - SKĄD BIERZE SIĘ ŚPIEW? (Przytoczone fragmenty książki "Bird song" nie są wiernymi tłumaczeniami.) Ptaki śpiewające uczą się śpiewu. Dowiedziono tego również dla kolibrów i papug, które nie należą do grupy ptaków śpiewających. Ptasie mózgi zawierają szereg jąder i szlaków nerwowych, które aktywnie uczestniczą w uczeniu się i wykonywaniu śpiewu. Dowiedziono na podstawie badań eksperymentalnych, że gdy ptaki zaczynają śpiewać, jądra mózgowe odpowiedzialne za naukę i wykonywanie śpiewu zwiększają swoją objętość i że w niektórych z nich pojawiają się nowe neurony. Stosując u kanarków (Serinus canaria) różne metody anatomiczne i behawioralne (materiał zaczerpnęłam z książki pt. "Bird song") badacze dowiedli, że obustronne zniszczenie HVC (głównego mózgowego jądra odpowiedzialnego za śpiew) powodowało niemożność normalnego wytwarzania piosenek. Produkowane były jedynie nieudolne dźwięki. Natomiast stosunkowo niewielkie uszkodzenie jąder HVC i RA (kolejne ważne jądro mózgowe niezbędne do prawidłowego wykonywania śpiewu) lub nerwu podjęzykowego powodowało poważne pogorszenie prawidłowych piosenek przy zachowanej normalnej postawie śpiewaczej w porównaniu z kontrolnymi uszkodzeniami w innych miejscach. Badacze odkryli również, dokonując uszkodzenia tych struktur tylko po jednej stronie, że u kanarków występuje lewostronna dominacja w wytwarzaniu piosenek. Podobną asymetrię stwierdzono u innych gatunków, z wyjątkiem zeberki timorskiej (Taeniopygia guttata) (nagranie pochodzi ze strony xeno-canto), u której prawa strona jest dominująca. Na zeberkach przeprowadzano też operacyjne eksperymenty w celu zbadania roli półkul mózgowych w rozróżnianiu piosenek. Najpierw przerywano operacyjnie słuchowy sygnał wejściowy w prawym lub lewym przodomózgowiu. Potem ptaki usiłowały dokonać rozróżnienia między ich własną piosenką a piosenką innego samca zeberki. Ptaki z uszkodzoną prawą stroną działały lepiej niż te z uszkodzoną lewą stroną. W innym eksperymencie badano rozróżnianie pomiędzy dwoma wersjami tej samej piosenki, z których jedna miała lekko zmienione sylaby. W tym zadaniu lepiej wypadły ptaki z uszkodzoną lewą stroną. Wydaje się, że jakkolwiek istnieją pewne dowody na centralną asymetrię sterowania i percepcji u zeberki, to dominacja półkul mózgowych może się różnić w zależności od zadania. Nauka śpiewu opiera się na tym, co ptaki słyszą w wieku pisklęcym i młodzieńczym. Dodawanie nowych elementów do śpiewu, jak i eliminowanie z niego niektórych sylab czy fragmentów, może odbywać się też później, ale wiek pisklęcy i młodzieńczy wydaje się najważniejszy. W książce "Bird song" znalazłam ciekawy fragment dotyczący nauki młodych zięb. Zięba była pierwszym gatunkiem, którego naukę śpiewu badano szczegółowo. Stało się to dzięki pracom Thorpego, który w 1958 roku hodował ptaki w niewoli i badał, jaki wpływ miały doświadczenia na śpiewane przez nie piosenki. Thorpe i Nottebohm w 1968 roku niektórym młodym ptakom nie dawali do słuchania śpiewu ptaków dorosłych. Gdy takie ptaki zaczęły śpiewać, ich piosenki okazały się bardzo szczątkowe. Miały odpowiednią długość (1,5-2,5 sekundy) i ten sam zakres częstotliwości co normalne piosenki ( kHz). Składały się również z oddzielnych sylab. Ale brakowało im szczegółowej struktury piosenek dzikich ptaków. Sylaby były bardzo proste, a ich forma przechodziła z jednej w inną w czasie trwania piosenki, przez co piosenka nie miała jasnego podziału na frazy. W wielu przypadkach brakowało końcowego zawijasa. Wyniki te pokazują, że słyszenie dojrzałych piosenek jest niezbędne, żeby młode ptaki mogły rozwinąć prawidłowo ukształtowany śpiew. Innym młodym ptakom odtwarzano nagrania dojrzałych piosenek w pierwszym roku ich życia. Później te ptaki śpiewały normalne piosenki wyraźnie oparte na piosenkach, które słyszały. Młode ptaki hodowane w grupach ale bez dorosłych śpiewały piosenki, które były prostsze niż normalnie i w dodatku bardzo zbliżone do piosenek innych członków grupy. Stało się więc jasne, że młode ptaki uczą się na podstawie tego, co słyszą. Ale młode ptaki nie zapamiętują dokładnie tego, co słyszą. Thorpe próbował nauczyć je piosenek innych ptaków a nawet melodii granych na piszczałce. Jedynym sukcesem było to, że otrzymał piosenkę podobną do piosenki świergotka drzewnego (Anthus trivialis) (nagranie pochodzi z płyty dołączonej do książki Andrzeja Kruszewicza "Ptaki Polski). Piosenka świergotka drzewnego jest pod wieloma względami podobna do piosenki zięby. Młode zięby, słysząc śpiew świergotka drzewnego, będą później śpiewać piosenki w oparciu o śpiew tego ptaka. Nauka śpiewu występuje w dwóch etapach. W pierwszym, wczesnym etapie, który trwa np. u zeberek od 35 do 60 dnia życia, tj. w fazie największej wrażliwości na naukę, następuje zapamiętywanie piosenek. Nie ma dowodów na to, że ptaki uczą się śpiewu już w wieku wczesnopisklęcym. Ponieważ nie hoduję zeberek i wiem o nich bardzo mało, więc na jednej ze stroni internetowych, poświęconych zeberkom, znalazłam taki opis nauki śpiewu: Nauka wygląda tak, że ojciec cierpliwie demonstruje synom swoją piosenkę, a maluchy czekają tylko na chwilę, kiedy ten przerwie i zaczynają zgrzytać i skrzypieć we wszystkich możliwych tonacjach bez najmniejszego związku z piosenką ojca, jakby robiły sobie z niego jaja. Po kilku tygodniach śpiewają już jednak całkiem dobrze, a w ich repertuarze można posłyszeć elementy śpiewu ojca. Czy ten opis jest prawdziwy, czy jest tylko wizją zamiłowanego hodowcy zeberek - nie wiem. Poniższy fragment zaczerpnęłam z książki pod tytułem "Bird song". W drugiej fazie, która ma miejsce pierwszej wiosny, ptaki w interakcji z innymi dorosłymi ptakami szlifują swój śpiew, aby jak najlepiej dopasować się do swoich sąsiadów. U szpaków europejskich (Sturnus vulgaris) śpiew może zmieniać się z roku na rok, podobnie jak u kanarków. Samce kanarków dodają kilka nowych sylab w wieku dwóch lat; z ich piosenek może też wypaść kilka sylab, które były obecne w poprzednim roku, jednak wielkość repertuaru wzrasta wraz z wiekiem. Kanarki wykazują największą wrażliwość na naukę każdego roku jesienią. Jednego roku miałam 2 kanarki: żółtego i ciemnego. W czerwcu ciemny kanarek zakończył życie i pozostał tylko żółty, który z jakiegoś powodu przestał śpiewać. Mniej więcej w połowie sierpnia żółty kanarek zaczął wydawać jakieś dziwne głosy, przypominające fragmenty śpiewu. Wyglądało to tak, jakby kanarek próbował sobie przypomnieć coś z przeszłości. Zaczęłam więc odtwarzać mu z komputera pliki z nagraniami różnych kanarków. Żółty kanarek śpiewał z tymi nagranymi i wychodziło mu to coraz lepiej. Mniej więcej po miesiącu kanarek śpiewał już bardzo dobrze. Z jego śpiewu zniknęły niektóre sylaby, pojawiły się nowe, a jego śpiew upodobnił się trochę do śpiewu ciemnego kanarka. Zatem zaobserwowałam u mojego kanarka jesienną wrażliwość na naukę. Może to nie było dokładnie to, co zaobserwowali naukowcy wspomniani w książce "Bird song", ale mój żółty kanarek właśnie jesienią znowu zaczął śpiewać. Oczywiście samice, tak jak samce, też mają okres największej wrażliwości na naukę. Co prawda samice śpiewają rzadziej niż samce, ale znajomość śpiewu samców własnego gatunku jest im niezbędna. Samice muszą wiedzieć, z jakim samcem powinny się związać, żeby dochować się potomstwa. Jeśli samica nie znałaby śpiewu swojego gatunku, mogłaby się skojarzyć z samcem obcego gatunku, co na ogół kończy się brakiem sukcesu rozrodczego. Ale w jaki sposób ptaki się uczą śpiewać? Ptaki hodowlane, takie jak kanarki i zeberki, mogą uczyć się śpiewać np. od własnego ojca lub od samca podsuniętego przez hodowcę. Ale jak to się dzieje u ptaków w wolnej przyrodzie? Samce, które razem z samicami opiekują się gniazdem, jajami i potomstwem, często nie śpiewają w pobliżu gniazda, żeby nie narażać jaj i piskląt na ataki drapieżników. W tej sytuacji młode nie znajdują w pobliżu odpowiedniego nauczyciela, od którego mogłyby się uczyć. W przypadku, gdy samiec nie opiekuje się potomstwem, lecz jest zainteresowany jedynie przywabianiem kolejnych samic i kopulacją z nimi, wtedy młody ptak, nawet gdy słyszy w oddali śpiew ojca, nie wie, że od niego powinien się uczyć. Jeszcze inny przypadek zachodzi np. u rokitniczki (Acrocephalus schoenobaenus). U tego gatunku samce przestają śpiewać od razu po sparowaniu, więc młody ptak wcale nie słyszy śpiewu ojca. A może młode ptaki uczą się śpiewu od śpiewających samców, które wyglądają jak ich ojcowie? Ale w przypadku samców, które nie opiekują się potomstwem, młody ptak nie wie, które samce wyglądają jak jego ojciec, więc nadal nie znajduje dla siebie odpowiedniego nauczyciela. Okazuje się, że ptaki klują się ze zdolnością do uczenia się śpiewu, podobnie jak ludzie, którzy rodzą się ze zdolnością do nauki języka. Podobnie jak człowiek, ptak musi zacząć naukę odpowiednio wcześnie, żeby w ogóle móc śpiewać. Ptaki mają wrodzoną skłonność do skupiania uwagi i reagowania na śpiew własnego gatunku. Oznacza to, że słysząc śpiew własnego gatunku, młody ptak zapamiętuje elementy słyszanego śpiewu. Naukowcy stwierdzili, że u młodych bogatek, słuchających śpiewu własnego gatunku, przyśpiesza się akcja serca. Być może to spostrzeżenie dotyczy też innych gatunków ptaków. A więc ptaki nieświadomie potrafią wyróżnić śpiew własnego gatunku spośród ptasiego chóru i skupić na nim uwagę. Zapamiętują wtedy szereg elementów słyszanego śpiewu, żeby potem wykorzystać je (a przynajmniej ich część) w dorosłym wieku. Szymon Drobniak w artykule o nauce śpiewu u ptaków twierdzi, że: Nauka ptasiej piosenki rozpoczyna się dość wcześnie, bo już kilka dni po wykluciu się z jaja. Podobnie jak w przypadku nauki mówienia u ludzi – ptasie pisklęta nie zaczynają używać w pełni wykształconej piosenki od razu, ale przechodzą przez fazę „gaworzenia”, w czasie której posługują się coraz bardziej zaawansowanym „podśpiewywaniem” (ang. subsong). Bardzo często praktyka wokalna piskląt umyka naszej uwadze – u wielu gatunków polega ona na prawie że bezgłośnym poruszaniu dziobem i mięśniami krtani, bez produkowania głośnych dźwięków (często zresztą odbywa się to w nocy lub w czasie, kiedy młody ptak odpoczywa). Mimo swojej niepozorności, faza podśpiewywania jest kluczowa, ponieważ nakłada się ona z tzw. okresem wrażliwym w rozwoju wokalnym ptaka: jest to etap życia pisklęcia, kiedy formują się mechanizmy neurologiczne odpowiedzialne za późniejsze kontrolowanie śpiewu, i w czasie, którego młody ptak musi być wystawiony na działanie piosenki właściwej dorosłych osobników. Wydaje mi się, że ptaki muszą mieć wrodzoną wrażliwość na barwę śpiewu, która jest swoista dla każdego gatunku, jak też na najbardziej charakterystyczne jego elementy. Sądzę, że ten zgrubny szablon śpiewu jest dziedziczony przez potomstwo. Kanarki krzyżuje się nie tylko z kanarkami, ale również podejmuje się próby krzyżowania z innymi gatunkami ptaków śpiewających, żeby uzyskać odpowiedni kształt, pożądane barwy upierzenia, jak również określone cechy śpiewu. Wydaje mi się, że ptaki mają wrodzony zestaw sygnałów, takich jak sygnały kontaktowe, głosy wydawane podczas lotu, podczas żerowania, sygnały ostrzegawcze, alarmowe i inne. Te dźwięki ptaki wydają instynktownie w odpowiednich sytuacjach. W miarę upływu czasu ptaki nabierają doświadczenia i po pewnym czasie wiedzą na przykład, na które obiekty należy reagować sygnałem ostrzegawczym, a które można ignorować. W Każdym razie ten wrodzony zestaw dźwięków jest dobrą bazą, na której można budować śpiew. Dźwięki zestawu wrodzonego można modulować, powtarzać z różną szybkością, wykonywać na różnych wysokościach, łączyć w grupy, a nawet łączyć po dwa, śpiewając współbrzmienia harmoniczne dwóch dźwięków. Gdy narząd głosu samca dojrzeje, a odpowiedni poziom testosteronu sprawi, że mięśnie siringalne, obsługujące aparat głosowy staną się silniejsze i sprawniejsze, wtedy dźwięki będą miały odpowiednią formę, a tryle i frazy uzyskają odpowiednią długość i szybkość. W drugim etapie wrażliwości na naukę, który ma miejsce przed sezonem rozrodczym, Samce, słysząc śpiew osobników własnego gatunku, przedstawicieli innych gatunków ptaków, a czasem nawet zwierząt czy dźwięki wytworzone przez działalność człowieka, przyswajają sobie niektóre z nich, wzbogacając swój śpiew o nowe elementy. Stąd biorą się elementy naśladownictw innych gatunków w śpiewie ptaków. W książce "Bird song" znalazłam, że niektóre doświadczenia dostarczyły przykładów naśladowania dźwięków pochodzących od innych gatunków przez młode ptaki w fazie podśpiewywania (o tej fazie będzie mowa w dalszej części odcinka). Ciekawe jest to, że później tych dźwięków ptaki nie śpiewają. Mogą jednak wykazywać reakcje terytorialne na śpiew gatunków, których nie naśladują. A może ptaki zapamiętują te dźwięki, które w jakiś szczególny dla nich sposób wyróżniają się z tła dźwiękowego? później wplatają do swojego śpiewu tylko te, które wryły się w pamięć, inne, słabiej zapamiętane, są zapominane? Szczególne zdolności naśladowcze przejawiają papugi i gwarki. Powszechnie znane są przypadki uczenia się przez te ptaki ludzkiej mowy. Ale elementy naśladownictwa można znaleźć też u innych gatunków ptaków śpiewających. Oto nagranie, na którym wyraźnie słychać, jak szpak wyśpiewuje jedną piosenkę trznadla (Emberiza citrinella). W śpiewie tej kapturki (Sylvia atricapilla) początki piosenek przypominają skokowe początki w śpiewie muchołówki żałobnej (Ficedula hypoleuca). Naśladownictwa są bardziej lub mniej udane, ponieważ zdolności do przyswajania sobie elementów od innych ptaków nie są jednakowe dla wszystkich gatunków ptaków śpiewających. W lipcu 2017 roku nagrałam śpiewającego drozda śpiewaka (Turdus philomelos), który wplótł do swojego śpiewu motyw przypominający z daleka alarm samochodowy. Mój drozd śpiewał w pobliżu parkingu, więc motyw alarmu samochodowego nie dziwi. Jednak wcześniej tego motywu u drozda nie słyszałam, nagrałam go dopiero w lipcu, gdy drozdy kończą śpiewanie. Uważa się, że najzdolniejszy pod względem naśladowania dźwięków jest australijski lirogon wspaniały (Menura novaehollandiae) (nagranie pochodzi z internetu), który na przedstawionym nagraniu naśladuje dźwięki jakiejś gry elektronicznej oraz pracę jakiegoś urządzenia. Lirogon wspaniały z jego możliwościami naśladowczymi był prezentowany w serialu telewizyjnym pod tytułem "Życie ptaków". Uważa się, że śpiew jest domeną samców. Tym czasem nawet u tych gatunków, u których samice zwykle nie śpiewają, dość powszechne są nagrania okazjonalnego śpiewu samic. Uważa się, że śpiew jest w znacznym stopniu sterowany męskim hormonem płciowym, testosteronem. Samice zwykle mają niskie poziomy testosteronu krążącego we krwi. Jednak przy zwiększonym poziomie tego hormonu samice mogą zacząć śpiewać. Prawdopodobnie zdarza się to w wielu przypadkach ptaków w warunkach naturalnych, że okazjonalnie poziom testosteronu przekracza poziom progowy i samice zaczynają śpiewać. Według autorów książki pt. "Bird song" śpiew samic w tropikach jest znacznie bardziej powszechny niż w strefie umiarkowanej. Jednak w 2007 roku badacze stwierdzili, że nawet w Europie zanotowano śpiew samic u ponad 100 gatunków ptaków śpiewających. U czarnogłówek zwyczajnych (Poecile montanus), gdzie samice zazwyczaj nie śpiewają, zaobserwowano niewielki wzrost testosteronu w sierpniu. W tym czasie zarejestrowano śpiew u kilku młodocianych osobników obydwu płci. rudzik (Erithacus rubecula) jest jednym z wielu gatunków, gdzie śpiewanie jest typowe również dla samic. Samice rudzika śpiewają głównie zimą, przy czym nie obserwuje się u nich w tym czasie wzwyżki poziomu testosteronu we krwi. Piosenki samic są zwykle cichsze, krótsze i prostsze niż piosenki samców. 28 maja 2011 roku nagrałam dziwny śpiew rudzika. W tym śpiewie daje się zauważyć brak niższych dźwięków, obecnych w normalnym śpiewie samców rudzików. Do dziś nie wiem, czy nagrany śpiew pochodzi od samicy, czy może od młodocianego samca. Wydaje się, że samice nie mają takich zdolności jak samce i że w fazie wrażliwej na naukę nie potrafią tak jak one rozbudowywać swoich piosenek przez wplatanie do nich nowych elementów. A może ich narząd głosu (syrinx) nie jest tak sprawny jak u samców? Na razie wiadomo jedynie, że piosenki samic są cichsze, krótsze i prostsze. Jeśli u samic istnieje, podobnie jak u samców, faza wrażliwa na naukę, to wydaje mi się, że muszą one mieć zdolność do zapamiętywania nowych elementów obecnych w śpiewie samców. Znanemu ornitologowi, bioakustykowi z Uniwersytetu Poznańskiego, profesorowi Tomaszowi Osiejukowi, z którym zawarłam internetową znajomość, zadałam pytanie: czy ptaki uczą się mimowolnie, czy może aktywnie podfruwają bliżej śpiewającego samca, żeby lepiej usłyszeć, a tym samym lepiej przyswoić sobie elementy jego śpiewu? Profesor mi na to odpowiedział: "No a tego to po prostu chyba nie wiadomo." W każdym razie przypuszczam, że młode samczyki, słysząc śpiew innych ptaków w okolicy (nie tylko swojego gatunku) jak również inne dźwięki w swoim otoczeniu, same próbują wydawać różne dźwięki. Na początku pisklęta wydają dźwięki, które oznaczają to, co dla nich najważniejsze: błaganie o pożywienie. Ale również uczą się rozróżniać dźwięki własne, rodziców, rodzeństwa i inne. W miarę dojrzewania narządu głosu, ptaki wydobywają dźwięki pewniejsze, głośniejsze i próbują je "wyszlifować" tak, żeby jak najlepiej pasowały do wrodzonego wzorca. W książce pod tytułem "Bird song" napisano: U większości ptaków wróblowych śpiewanie zaczyna się w pierwszym roku życia (w czasie pierwszej wiosny po wykluciu), gdy we krwi zaczyna krążyć testosteron i wtedy młode ptaki zaczynają dopasowywać swoje piosenki wyjściowe do ukształtowanego dokładnego szablonu. Śpiewanie poprawnych piosenek nie pojawia się nagle. Zanim młody ptak rozwinie prawidłowy śpiew, najpierw przechodzi etap podśpiewywania, który jest cichy i bardzo zmienny. Następnym etapem jest "śpiew plastyczny", który jest głośniejszy i swoją strukturą bardziej przypomina dojrzały śpiew. Na tym etapie, jak w przypadku zięby (Fringilla coelebs), kolejne sylaby wewnątrz frazy mogą nie być identyczne, albo ptak może wytwarzać piosenki, które są mieszaniną dwóch typów śpiewu. Po tych etapach stopniowo śpiew się krystalizuje, aż dochodzi do dojrzałego śpiewu, właściwego dla danego gatunku. To właśnie w okresie śpiewu plastycznego, który może trwać kilka tygodni u ptaków śpiewających po raz pierwszy, młody ptak doskonali swoje wyjściowe piosenki, które muszą być jak najbardziej dopasowane do zapamiętanego szablonu. 20 lipca 2012 roku nagrałam dziwnie śpiewającą świstunkę leśną (Phylloscopus sibilatrix). Śpiew ten był dziwny dlatego, że zamiast normalnego perlistego trylu moja świstunka śpiewała krótkie ciągi dźwięków o różnej wysokości i długości. Oto śpiew tej świstunki. Nagranie zawiera najpierw śpiew w normalnym tempie, a potem - 4-krotnie zwolniony i obniżony o dwie oktawy. Nagranie jest mało wyraźne, bo świstunka była daleko i nie można było do niej bliżej podejść. Na nagraniu słychać, że świstunka śpiewa tryl, ale jeszcze mało doskonały. Czy ta świstunka była w fazie "śpiewu plastycznego"? Czy to w ogóle była młoda świstunka? Dziś na to pytanie nie znam odpowiedzi. Dla porównania przedstawiam normalny śpiew świstunki leśnej. Gdy na początku marca chodzę po lesie, słyszę przybywające zięby (Fringilla coelebs). Prawidłowy śpiew zięby jest potoczysty, a gdy piosenka nie zostaje przerwana, kończy się zawijasem. Natomiast wczesny śpiew zięb jest "wyboisty" i właściwie nieregularny. Oto wczesny śpiew zięby nagrany 2 marca 2011 r. Ten śpiew daleko odbiega od potoczystości późniejszego śpiewu zięb. Tak naprawdę o tym, że to śpiewa zięba, informuje nas barwa śpiewu. Myślę, że dla ptaków barwa śpiewu ma też znaczenie, ponieważ, moim zdaniem, informuje ptaki o przynależności gatunkowej śpiewaka. W 2017 roku nagrałam wczesny śpiew zięby, który jest wyboisty, ponieważ między frazami pojawiają się dodatkowe sylaby, które nie pasują do fraz. Powyższy przykład przedstawiam w 4-krotnym zwolnieniu i obniżeniu o dwie oktawy. Śpiew zięby jest zbyt szybki, żeby ludzkie ucho mogło za nim nadążyć. W zwolnionym przykładzie wyraźnie słychać między frazami dodatkowe, wyższe sylaby, które burzą potoczystość śpiewu, a druga piosenka ma nawet 2 zawijasy zakończone krótkim dźwiękiem, co nie zdarza się u normalnie śpiewających zięb. Jednak jeśli chodzi o te 2 zawijasy... 2 czerwca 2018 roku nagrałam normalny śpiew zięby, która kończy niektóre piosenki dwoma zawijasami. Czy to jest ta sama zięba, którą nagrywałam 5 marca poprzedniego roku? A może kończenie piosenek więcej niż jednym zawijasem nie jest takie niezwykłe, jak mi się zdawało? Może moja zięba należy do jakiegoś podgatunku, albo przyleciała z jakiegoś regionu, gdzie "wielozawijasowość" jest normą? W książce pt. "Bird song" napisano, że przeprowadzano szczegółowe badania na zeberkach timorskich (Taeniopygia guttata), żeby pokazać, jak kombinacja stopniowych i gwałtownych zmian doprowadza śpiew młodego ptaka do poziomu nauczyciela, z którym samczyk razem przebywał. Pogarszanie się jakości śpiewu u młodych zeberek następowało w nocy, a następnego ranka jakość śpiewu się poprawiała. Po kolejnych dniach, gdzie po pogorszeniu nocnym następowała poranna poprawa, ptak osiągał najwyższy poziom śpiewu. Badacze zasugerowali, że powtarzanie podczas snu może mieć znaczenie dla rozwoju wokalnego i że jakiś rodzaj "prób off-line" zachodzi nocą. Nie miałam do czynienia z zeberkami, ale u kanarków (Serinus canaria) zaobserwowałam ciekawe zjawisko. Czasem w nocy można usłyszeć króciutkie fragmenty śpiewu, co nasuwa przypuszczenie, że kanarkom śni się śpiew. W książce pt. "Bird song" znalazłam fragment, w którym napisano, że badając aktywność jąder szlaku śpiewaczego u zeberek, badacze odkryli, że podczas snu te same komórki w jądrach były aktywne i wykazywały ten sam schemat działania jak wtedy, gdy w pełni obudzone ptaki śpiewały jedną prostą piosenkę. Chociaż znaczenie tego ostatniego stwierdzenia pozostaje niejasne, wydaje się, że niektóre ptaki mogą śpiewać nawet we śnie. Odcinek 3 - Kiedy ptaki śpiewają? O czym śpiewają ptaki Alfabetyczny śpiew ptaków Ptaki w Polsce i na świeciekarmniki dla ptaków; karma dla ptaków; Kiedy ptaki śpiewają? Od świtu do zmierzchu. Rano, jeszcze przed pierwszym tramwajem usłyszymy kopciuszka, który zaśpiewa nam już o 3 nad ranem. Potem słowik, o ile w pobliżu jest wilgotna dolina. Na wschodzie kraju będzie to słowik szary, a na zachodzie rdzawy. Многоголосый przedrzeźniacz - ptak gumtree. Otrzymała swoją nazwę ze względu na zdolność naśladować głosy wszystkich zwierząt, ptaków, a nawet człowieka. Jeden rolnik opowiadał, jak przedrzeźniacz omal nie doprowadził do szału jego zwierząt domowych. Ptak zbudowała gniazdo w zaroślach вьюна dosłownie obok wejścia do domu. Mądra ptak bardzo szybko nauczyła się klak w-z kurczaka i z łatwością naśladowali piski zaginionego kurczaka, niż udaje się w gwałtowne emocje несушку. Po pewnym czasie ptak-пресмешник opanowała i inny dźwięk: gwizd. W ten świstem zwykle rolnik wołał psa na spacer poza farmy. Słysząc wołanie właściciela, pies z radością miotał się szukać gospodarza, który w tym czasie w domu nie było. Dalej - więcej. Przyszedł marzec, a многоголосый przedrzeźniacz (ptak, podobno z poczuciem humoru) zaczął odtwarzać dźwięki zakochanej i тоскующей koty. Na wezwanie odpowiedziały wszystkie miejscowe koty, ale długo nie mogli zrozumieć, dokąd poprowadzi ich zakochana dama, i gdzie ona się - ptak utalentowanaNaukowcy uważają, że przedrzeźniacz - najbardziej śpiewający ptak na świecie. Własne, неподражательное, śpiew przy niej bardzo miło: rytmiczne takty, zawierające do 6 tonów, mogą wypływać z godzinę. Przedrzeźniacz śpiewa tak różnorodna, że jego śpiew jest często biorą za cały chór głosów. Tylko specjaliści mogą szybko zrozumieć, co śpiewa tylko przedrzeźniacz, której zdjęcia znajdują się w tym artykule, i naśladuje lepiej wielu swoich kolegów. Pewnego dnia obserwatorzy słyszał, jak za dziesięć minut przedrzeźniacz odtworzone śpiew 32 ptaków. W sumie w repertuarze «przeciętnego» drozda około 200 piosenek. Ciekawe jest to, że пересмешники doskonale żyją w niewoli, a ich «repertuar» staje się jeszcze większa. Znane są osobniki, które potrafią grunt, niski i nawet naśladować odgłosy pracującej suszarki i to jest sztuka: wczoraj, dziś, jutroO tym, czym jest sztuka, na pewno będą się kłócić, po wszystkie czasy. U różnych badaczy na ten temat swoje zdanie, które składa się nie tylko z obiektywnych wiedzy, ale i z subiektywnej oceny. Wszyscy jednak zgadzają się, że, w przeciwieństwie do na...Grzyb trufle - najdroższy i najbardziej niezwykłyTrufle ó grzyb torbacz, tworząc podziemne клубневидное мясистое owocowe ciało. Rośnie w lasach. Jest сапрофитом. Grzybnia tworzy nici, które otaczają korzenie pobliskiego drzewa. Grzyb pomaga drzewa zdobyć dodatkową wilgoć i chroni go przed ch...Kim jest przedrzeźniacz?Ptak wchodzi do rodziny wróblowatych. Ciekawostka: lata on małymi łukami i podczas lotu składa-ujawnia ogon dokładnie tak, jak to robią пеночки. A po ziemi skacze dokładnie tak, jak drozd. Okazuje się, że nawet ruchu drozda kopiują innych ptaków. Przedrzeźniacz przyjazny i agresywny jednocześnie. Te ptaki z rodziny wróblowatych mogą osiedlać się w pobliżu domów i gospodarstw, na piaszczystych полянках i w zaroślach wśród pól. Czasami ptaki osiedlić się w lesie. Agresywne przedrzeźniacz staje się wraz z pojawieniem się pisklęta. W tym czasie atakuje na wszystkich (nawet osoby), kto próbuje zbliżyć się do jego сложенному z łat i liści gniazda, выстеленному od wewnątrz miękkie тряпочками (gdzie tylko on ich znajdzie?). Te małe szaro-brązowe ptaki z prawie białym podbrzuszem i czarny, zakrzywiony w dół dziobem bardzo niebezpieczne w czasie ataku, choć nie rosną więcej niż 25 mieszka przedrzeźniacz?Пересмешники - amerykanie od urodzenia, są powszechne od Kanady do Meksyku i Karaibów, ale już ptaki lubią terytorium, znajdujące się między Floryda i Teksasem. Te zjednoczone, wraz z Missisipi i Арканзасом, uważają przedrzeźniacze swoim skarbem narodowym. Im poświęcone są nawet kołysanki. Rodzina przedrzeźniacze liczy kilkanaście «krewnych»: буроспинный, tropikalny, bahamas, патагонский itp. Najbardziej «utalentowany» z nich - многоголосый przedrzeźniacz, o którym mowa w tym artykule. Article in other languages: KK: PT: UK: Alin Trodden - autor artykułu, redaktor"Cześć, jestem Alin Trodden. Piszę teksty, czytam książki, Szukam wrażeń. I nie jestem zły w opowiadaniu ci o tym. Zawsze chętnie biorę udział w ciekawych projektach." Nowości Skąd biorą się mrówki ze skrzydłami Zawsze znakiem mrówka. Prezentujemy go sobie этаким małym трудягой, prowadzącym swoje życie wyłącznie w ziemskich obowiązków. I jakież jest nasze zdziwienie, gdy pewnego dnia odkrywamy na niebie dużych skrzydlate owady, które łatw... Mongolskie szachy: nazwa postaci i zdjęcia Wraz z pierwszymi wojskowych wędrówek kraju z wielką historią pojawiają się i mongolskie szachy. Nazwa figur i deski - шатар. Wygląd jest również bardzo różni się od tego, do którego przyzwyczaili się mieszkańcy wie... Politechnika muzeum w Moskwie: wycieczki, opinie Już od ponad 250 lat nasz kraj jest jednym z liderów w dziedzinie nauki światowej. W tym czasie w murach krajowych uczelni zrobione wiele odkryć i wynalazków w różnych dziedzinach, które zmieniły życie ludzi na wszystkich kontynen... . 535 758 192 549 678 167 56 398